Czwartkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się lekkimi spadkami głównych indeksów. Rynki czekają już na piątkową mowę Donalda Trumpa po zaprzysiężeniu na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu sesji miał wartość 19 737 pkt., co oznacza spadek o 0,37 proc. Zniżkował również S&P500 o 0,36 proc. do poziomu 2 263 proc. i Nasdaq Comp. o 0,28 proc. do 5 540 pkt.
Na giełdach w USA najlepiej radziły sobie spółki przemysłowe, a najgorzej sektor nieruchomości. Uwagę zwracał Netflix, którego notowania rosły nawet 7 proc., ustanawiając historyczne maksima. Operator VOD (wideo na żądanie) poinformował, iż w czwartym kwartale przybyło mu ponad 7 mln płatnych użytkowników, podczas gdy oczekiwano około 5 mln. Zysk na akcję również przebił oczekiwania - o połowę, a szacowany zysk na pierwszy kwartał 2017 - dwukrotnie.
Przebieg czwartkowej sesji na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1484812800&de=1484838600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
W centrum uwagi rynków znajdowały się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz komentarze członków amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Zgodnie z oczekiwaniami EBC pozostawił bez zmian zarówno stopy procentowe, jak i parametry programu skupu aktywów.
Rynki czekają już na piątkową inaugurację Donalda Trumpa.
"Najważniejszym wydarzeniem dla rynków będzie w tym tygodniu piątkowa mowa inauguracyjna D. Trumpa. W swoich ostatnich wypowiedziach nowy amerykański prezydent kompletnie pomijał kwestie stymulacji fiskalnej, koncentrował się natomiast na protekcjonistycznej polityce handlowej. Wydźwięk mowy inauguracyjnej nada kierunek notowaniom na rynkach finansowych w przyszłym tygodniu, powrót do retoryki przedwyborczej wskazujący na zwiększanie wydatków fiskalnych, przynieść może powrót wzrostu rentowności obligacji w USA oraz powinien umocnić dolara" - ocenili w popołudniowej nocie analitycy Raiffeisen Polbank.