Ostatnia sesja na amerykańskiej giełdzie upłynęła spokojnie, na lekkich wzrostach cen akcji największych spółek. Bez większego echa przeszło wystąpienie prezydenta Donalda Trumpa przez Zgromadzeniem Ogólnym ONZ. Za to w centrum uwagi inwestorów znajduje się dwudniowe posiedzenie amerykańskiego banku centralnego.
We wtorek rozpoczęło się posiedzenie Fed, którego efekty poznamy w środę wieczorem. Analitycy nie spodziewają się, aby amerykańscy bankierzy zdecydowali się na podwyżkę stóp procentowych. Raczej może to być grudzień - prawdopodobieństwo podwyższenia kosztu pieniądza w USA w ostatnim miesiącu tego roku wyceniane jest obecnie na nieco powyżej 50 proc.
Kluczowe dla rynków będą za to publikowane po zakończeniu posiedzenia nowe prognozy makroekonomiczne Fed dla USA. W tym będą po raz pierwszy szacunki wzrostu gospodarczego na 2020 rok.
Wśród inwestorów panuje przekonanie, że Fed ogłosi rozpoczęcie redukcji sumy bilansowej (prawdopodobnie od października), wynoszącej obecnie 4,5 biliona dolarów. To zawrotna wartość obligacji, jakie w latach 2008-2014 bank skupił z rynków finansowych, chcąc utrzymać płynność systemu finansowego. Teraz czas części się pozbyć.
Na razie inwestorzy wykazują się dużym spokojem i czekają na rozwój sytuacji. Główne indeksy amerykańskich giełd zakończyły ostatnią sesję na lekkim plusie. Dow Jones Industrial wzrósł we wtorek o 0,19 proc., S&P500 zyskał 0,11 proc., a Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,10 proc.
Przebieg ostatniej sesji na Wall Street src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1505804400&de=1505830500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>
Mocno drożały akcje T-Mobile (+4 proc.) i Sprint (+8 proc.). Operatorzy prowadzą rozmowy o fuzji - podał we wtorek CNBC. Sektor telekomunikacyjny przewodził wzrostom w indeksie S&P500.
Bez większego echa przeszło pierwsze przemówienie prezydenta USA Donalda Trumpa przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ. Trump mocno krytykował w nim zachowanie na arenie międzynarodowej Korei Północnej i Iranu. Zadeklarował, że USA są gotowe na podjęcie działań militarnych pod adresem Pjongjangu, jednak nie będzie to konieczne.
Trump podziękował Chinom i Rosji za przyłączenie się do sankcji przeciwko Korei Płn. Delegacja północnokoreańska opuściła salę posiedzeń ZO ONZ, zanim Trump wszedł na mównicę.
Prezydent USA nazwał reżim w Teheranie "zbrodniczym", a jego zachowanie "destabilizującym".
Nie zabrakło też wątku giełdowego. Na początku wystąpienia Trump powiedział, że amerykańska giełda znajduje się na historycznych szczytach, a bezrobocie jest najniższe od 20 lat.