Kolejny dzień przynosi rekordy na amerykańskiej giełdzie. Tym razem są one jednak wyjątkowe. Statystyki odnotowują bowiem rekord rekordów. Wall Street przebiła wyśmienity wynik z 1995 roku. Hossę podkręcają prace nad reformą podatkową, która jest już na finiszu.
Amerykańska giełda przyzwyczaiła w tym roku do bicia kolejnych rekordów. Nie inaczej było w poniedziałek. Późnym wieczorem polskiego czasu notowania głównych indeksów po raz kolejny wskazywały na wzrost wartości, tym razem rzędu 0,5-0,7 proc. Oczywiście tym samym wyznaczone zostały nowe historyczne maksima.
Odnotowane właśnie nowe rekordy są tym razem jednak wyjątkowe. Pierwszy raz w historii indeks Dow Jones w ciągu jednego roku osiągał szczyt aż 70 razy. Taką ciekawostkę statystyczną zauważył serwis MarketWatch, który wyliczył, że poprzednio tak świetny okres dla amerykańskiej giełdy miał miejsce w 1995 roku. Wtedy jednak Dow Jones bił rekordy 69-krotnie.
Od początku tego roku akcje na Wall Street poszły do góry średnio o 25 proc., a licząc od 2016 roku, od kiedy niemal nieprzerwanie pną się w górę, zwyżka notowań wynosi około 50 proc.
Indeks Dow Jones na przestrzeni ostatnich 3 lat src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1418974634&de=1513638000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
W indeksie Dow Jones znajdują się akcje 30 czołowych amerykańskich spółek. Należą do nich m.in.: McDonald's, Nike, The Walt Disney, Johnson & Johnson, Microsoft, Coca-Cola czy Apple.
Inwestorzy mogą liczyć zyski. Ekonomistów martwi jednak fakt, że tak mocny wzrost cen akcji sprawił, że wartość rynkowa tych firm coraz mniej odpowiada jej rzeczywistej, fundamentalnej wartości. Zdaniem wielu akcje są po prostu przewartościowane, a to grozi pęknięciem bańki. Więcej na ten temat piszemy w tekście: "Nad rynkami finansowymi wiszą czarne chmury. Zbliża się kolejny wielki kryzys?".
Na razie jednak inwestorom z Wall Street w większości towarzyszy duży optymizm. Ten wywołują m.in. najnowsze informacje dotyczące reformy podatkowej w USA, która ma znacząco poprawić wyniki największych przedsiębiorstw. Wszystko wskazuje na to, że nowe przepisy zostaną uchwalone jeszcze przed końcem roku. To pozwoli na wprowadzenie ich w życie już od początku 2018 roku.
Najważniejszy zapis nowych przepisów dotyczy stawki CIT, czyli podatku dochodowego spółek. Ma ona zostać obniżona do 21 proc. z obecnych 35 proc.