Słabością raził gigant General Electric, który tak dużych spadków nie notował od 6 lat. Wszystko przez słabe wyniki. Raporty w najbliższych dniach przedstawią jeszcze m.in.: McDonald's, Ford, Facebook i Twitter.
Akcje General Electric - jednego z największych przedsiębiorstw świata, działającego między innymi w branżach produkcji maszyn i sprzętu, produkcji energii i ropy naftowej - mocno taniały po gorszych od oczekiwań wynikach kwartalnych. Strata to ponad 6 proc. To był najmocniejszy jednodniowy spadek notowań tej firmy od sześciu lat. Nie tylko gorsze wyniki, ale i pogłoski o obniżeniu dywidendy wystraszyły inwestorów.
Do piątku 17 proc. spółek notowanych w indeksie S&P500 podało swoje wyniki, z czego około 76 proc. pobiło oczekiwania co do zysku. W porównaniu do trzeciego kwartału 2016 odnotowały przeciętny wzrost zysku na akcję o 3,1 proc.
Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się wzrostu zysków wszystkich spółek z S&P500 o 2,6 proc. W czwartym kwartale oczekuje się wzrostu zysków o 11,9 proc., a dla całego 2017 roku o 10,6 proc.
W tym tygodniu raporty opublikują oprócz General Electric jeszcze m.in. Amazon, Alphabet, Microsoft, Facebook, Twitter, General Motors, Ford, Fiat Chrysler, Boeing, McDonald's, Coca-Cola, Exxon Mobil.
Inwestorzy żyją też wydarzeniami w polityce. Liczą na szybkie i sprawne wdrożenie reformy podatkowej w USA, na czym skorzystałyby amerykańskie przedsiębiorstwa (obniżka CIT, jednorazowe opodatkowanie zysków w przypadku ich repatriacji).
Paul Ryan, spiker Izby Reprezentantów, powiedział w niedzielę na wewnętrznej naradzie Republikanów, że ustawa podatkowa będzie musiała trafić pod obrady Senatu przed Świętem Dziękczynienia (23. listopada), jeżeli ma zostać przyjęta do końca roku - donosi Politico.
Rynek ciągle czeka też na nominację nowego prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Prezydent USA Donald Trump ma podjąć decyzję o nominacji do 3. listopada, przed swą kilkudniową podróżą zagraniczną.
Na krótkiej liście kandydatów do fotela prezesa Fed znajduje się pięć nazwisk, przy czym Trump wskazał w piątek na trzech faworytów: obecną prezes Fed Janet Yellen, Johna Taylora oraz Jerome'a Powell'a.