Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się znacznymi wzrostami głównych indeksów. S&P500, notując największy dzienny wzrost cen akcji od kwietnia, osiągnął najwyższy poziom w historii.
Późnym wieczorem w poniedziałek wartość indeksu S&P500 wynosiła dokładnie 2488,11 pkt. Wskaźnik ten, grupujący pięćset największych firm amerykańskiej giełdy, na zakończenie sesji nie był jeszcze nigdy równie wysoko. A jego historia sięga lat 60-tych ubiegłego wieku.
Na uwagę zasługuje dodatkowo fakt, że sama poniedziałkowa sesja była dla S&P500 najlepszą od kwietnia. Od tamtej pory zwyżek cen akcji na poziomie 1,1 proc. nie było. Aż do ostatniej sesji.
Notowania indeksu S&P500 w ciągu ostatnich 20 lat src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=874045078&de=1505167200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
O ponad 1 proc. w górę szły notowania Alphabet Inc., właściciela Google. Gigant internetowy odwołał się w poniedziałek od decyzji organów Unii Europejskiej o nałożeniu na spółkę kary w wysokości 2,4 mld euro za sprzeczne z prawem faworyzowanie swoich usług zakupowych w wyszukiwarce.
Po spadkach w ubiegłym tygodniu wzrosty notowały ceny akcji linii lotniczych i spółek z branży turystycznej. Sektory te wcześniej mocno traciły w wyniku doniesień o zmierzających do USA huraganach i klęskach żywiołowych.
Notowania Travelers Cos. i Progressive rosły o odpowiednio o 2,5 proc. i 2 proc. Wśród przewoźników lotniczych o 2,3 proc. wzrosły akcje Delta Air Lines.
W ostatnim czasie Huragan Irma osłabł i został przesunięty z kategorii 2. do 1. w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Po dotarciu w poniedziałek do rejonu północnej Florydy i południowej Georgii, Irma przekształci się w tropikalną burzę. Żywioł będzie się przesuwać nad zachodnią Florydą, a w następnych dniach - nad Georgią, Alabamą i Tennessee.
Inwestorzy są też spokojniejsi o sytuację w Korei Północnej. Obawiali się, że 9 września władze w Pjongjangu mogą zdecydować o "odpaleniu" kolejnych pocisków nuklearnych, aby świętować w ten sposób rocznicę powstania kraju. Korea Północna powstrzymała się jednak od takiego działania, chociaż ostrzegła w poniedziałek, że jeśli Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptuje ostrzejsze sankcje, to Pjongjang może przeprowadzić kolejny test nuklearny.
Jak donosi agencja Reuters, w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego ma odbyć się głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nad przygotowanym przez USA projektem rezolucji w sprawie wprowadzenia nowych sankcji wobec reżimu w Pjongjangu w celu dalszego wywierania presji, by zrezygnował on z programów nuklearnych i rakietowych.