Pozytywnie zaskakuje większość spółek z branży motoryzacyjnej, które mocno zwiększyły sprzedaż w ciągu roku.
Producenci aut zaraportowali wyraźnie wyższe od oczekiwań wyniki sprzedaży za wrzesień. General Motors pochwalił się przyrostem o 11,9 proc. wobec spodziewanych przez analityków 7,9 proc.
Więcej samochodów niż przed rokiem sprzedał też Ford o 8,9 proc. (prognoza: 2,3 proc.), Toyota o 14,9 proc. (prognoza: 9,3 proc.) i Nissan o 9,5 proc. więcej (prognoza: -8,7 proc.).
Jedynie Fiat Chrysler nie ma powodów do zadowolenia. Sprzedaż - tych popularnych w Polsce aut - globalnie zmniejszyła się we wrześniu o 9,7 proc. w porównaniu z tym samy miesiącem ubiegłego roku. Pocieszeniem może być fakt, że ekonomiści spodziewali się jeszcze gorszego wyniku - spadku o 13 proc.
Nieco inaczej wygląda konkurent tradycyjnych samochodów benzynowych. Ponad 1 proc. traciły we wtorek akcje Tesli. Producent aut elektrycznych miał ostatnio problemy z produkcją najnowszych modeli swoich aut.
Mocne dane o sprzedaży samochodów to kolejny wrześniowy wskaźnik potwierdzający dobrą kondycję gospodarki amerykańskiej. Aktywność w przemyśle USA w tym miesiącu, według indeksu ISM, była najwyższa od 2004 roku.
"Ostatni wzrost oparty jest na ekspansji szerokiego wachlarza czynników - od produkcji do zatrudnienia - co w zasadzie wyklucza jego jednorazowy charakter. Należy po prostu przyjąć, że gospodarka znajdująca się w stanie pełnego zatrudnienia nadal szybko rośnie" - ocenili w komentarzu do danych ekonomiści mBanku.
Dobre perspektywy dla Stanów Zjednoczonych umacniają oczekiwania na podwyżki stóp procentowych. Inwestorzy z optymizmem podchodzą także do uchwalenia pro-wzrostowej ordynacji podatkowej do końca roku, która zakłada znaczące zmniejszenie obciążeń dla firm i obywateli.
Dobra sytuacja sprzyja podejmowaniu ryzyka przez inwestorów. Na giełdach obserwujemy bardzo dobre nastroje. Efektem są najwyższe wyceny akcji w historii.
Indeks Dow Jones Industrial zyskał na wartości we wtorek 0,37 proc. W tym samym czasie notowania S&P500 poszły do góry o 0,22 proc. To szósta wzrostowa sesja z rzędu dla tego indeksu.
Notowania indeksu S&P500 w ostatnich kilku dniach src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1506492433&de=1507039800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Za oceanem trwają intensywne spekulacje o przyszłości Janet Yellen na stanowisku szefa Fed (amerykański bank centralny). Portal Politico podał, powołując się na nieokreślone źródła, że najpoważniejszymi kandydatami w wyścigu są Jerome Powell, zasiadający obecnie w zarządzie Fed oraz Kevin Warsh, znany z jastrzębiego nastawienia były gubernator Fed.
Źródła Politico twierdzą, że Steven Mnuchin, sekretarz skarbu USA, sprzyja kandydaturze Powella. Nowy szef Fed ma być znany za 2-3 tygodnie - powiedział w ubiegłym tygodniu Donald Trump.