Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach nie przyniosła istotnych zmian najważniejszych indeksów. Inwestorzy czekają teraz na jedno wydarzenie - rozpoczynające się w czwartek sympozjum banków centralnych w Jackson Hole w USA.
- Sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole stało się jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń sezonu letniego na rynkach finansowych, nie tylko ze względu na względny spokój na rynkach, ale przede wszystkim ze względu na ciekawe obwieszczenia mające na nim miejsce - podkreśla Michał Stajniak, analityk XTB.
Jak zauważa Stajniak, pierwszym bankierem centralnym, który przed laty dał dużą wskazówkę dla rynków, był Ben Bernanke z Fed, który w Jackson Hole poinformował o wprowadzeniu niekonwencjonalnej polityki monetarnej w postaci programu skupu aktywów. Później bankierzy centralni z całego świata wykorzystywali Jackson Hole, aby móc komunikować ważne zmiany.
W tym roku rynek będzie zwracał uwagę w szczególności na dwóch szefów: Janet Yellen z Rezerwy Federalnej oraz Mario Draghiego z Europejskiego Banku Centralnego. W piątek o godz. 16.00 jako pierwsza głos zabierze prezes Rezerwy Federalnej. O godz. 21.00 wystąpi prezes EBC.
Oba banki mierzą się z problemem niskiej inflacji, a dobrze opisujący ją wskaźnik, tzw. deflator PCE, spada nieprzerwanie od lutego. Z kolei w eurolandzie dynamika wzrostu cen jest na poziomie około 1,3 proc., wobec docelowych 2 proc.
Niepewność co do dynamiki inflacji prowadzi do zmniejszenia oczekiwań na kolejne podwyżki stóp procentowych w USA. Prawdopodobieństwo trzeciej podwyżki do końca 2017 roku szacowane jest w tej chwili na jedynie 40 proc.
- Już w tym momencie oczekiwania co do wystąpienia szefowej Fedu powoli wygasają, gdyż nikt nie spodziewa się niczego oprócz względnego spokoju z jej strony. Szefowa Fed mogłaby w zasadzie ogłosić, że w kolejnych miesiącach faktycznie rozpocznie się proces ogromnego bilansu aktywów banku centralnego, co w zasadzie jest w tym momencie oczekiwane przez rynek - wskazuje Stajniak.
Zdecydowanie ciekawiej zapowiada się wystąpienie Mario Draghiego.
- Szef EBC zwykle rezygnował z udziału w tym wydarzeniu, dlatego inwestorzy w szczególności będą oczekiwać mocnych słów ze strony szefa europejskiego banku centralnego. Z drugiej strony pojawiły się spekulacje, ze Draghi nie będzie się wypowiadał na tematy związane z bieżącą polityką monetarną. Niemniej rynek po bardzo gołębim protokole z ostatniego posiedzenia w dalszym ciągu może oczekiwać informacji o zmianie w EBC i potencjalnym rozpoczęciu cięcia programu QE od początku przyszłego roku - sugeruje analityk XTB.
W oczekiwaniu na Jackson Hole inwestorzy z USA nie podejmują większego ryzyka. Poniedziałkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany notowań na giełdzie. Wśród głównych indeksów Dow Jones Industrial zyskał na wartości 0,16 proc. Podobnie skończyła się sesja dla S&P500. Jedynie Nasdaq znalazł się 0,05 proc. pod kreską.
Przebieg poniedziałkowej sesji na Wall Street src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1503298800&de=1503324900&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=4&rl=1"/>