Akcje w Nowym Jorku nie mają dość ustanawiania kolejnych rekordów. S&P500, kluczowy indeks na Wall Street przebił po raz pierwszy w historii poziom 2700 pkt., zyskując ostatecznie 0,6 proc. na koniec dnia.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,40 proc., a technologiczny Nasdaq Composite o 0,84 proc.
Notowania S&P500 w ostatnich trzech latach src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420356107&de=1515082200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Pod koniec dnia pojawił się wzmożony ruch w górę, gdy ukazały się zapiski z posiedzenia Rezerwy Federalnej. Okazało się, że bankierzy mają zamiar ściśle trzymać się planu podwyżek, a rynek uznał to za dobry omen, tj. że podwyżki nie będą szybsze, niż się obecnie zakłada.
Ostrożnie z reformą podatkową
Inwestorzy nie powinni zbyt optymistycznie podchodzić do potencjalnych korzyści dla spółek, wynikających z wprowadzenia od 2018 r. reformy podatkowej w USA - ocenili w środowej nocie analitycy Bank of America Merill Lynch, cytowanej przez PAP.
Ich zdaniem, od przyszłego roku reforma może być "przeszkodą" dla wzrostu zysków. Lepsze perspektywy mogą zwiększyć konkurencję, co odbije się na marżach. Ponadto, dynamiczny wzrost gospodarczy skłoni Fed do szybszego zacieśniania polityki monetarnej, co ograniczy pole do rozwoju gospodarki.
Analitycy banku oczekują w 2018 r. wzrostu zysku na akcję spółek z S&P 500 o 10 proc. rdr, a w 2019 r. tylko o 5 proc. rdr.
Spółki technologiczne zyskują na lepszych danych z gospodarki. Wyższy od oczekiwań był odczyt aktywności w amerykańskim przemyśle - indeks ISM wzrósł do 59,7 pkt. z 58,2 pkt. w poprzednim miesiącu przy prognozie na poziomie 58,2 pkt. To drugi najwyższy odczyt od kwietnia 2011 r. Indeks nowych zamówień za grudzień był najwyższy od 14 lat, co wskazuje na utrzymanie wysokiego poziomu produkcji w najbliższych miesiącach.
Największymi siłami pociągowymi giełdy były w środę spółki technologiczne, z Alphabet Google i IBM na czele. Wyprzedaż akcji z sektora w końcówce ubiegłego roku dała bazę do wzrostów.
Wyjątkiem w środę były akcje Intela, który stracił 3,4 proc. Spółka potwierdziła raport, że błąd konstrukcyjny w jego układach scalonych może pozwolić hakerom wykraść dane. Firma pracuje nad rozwiązaniem, które nie spowolni znacząco komputerów. Zyskał na tym główny konkurent AMD, który urósł o 5,2 proc.