Główne indeksy nowojorskich giełd utrzymywały się w poniedziałek pod kreską, po kilkukrotnym ustanowieniu historycznych maksimów w ubiegłym tygodniu. W centrum uwagi inwestorów były rosnące ceny ropy naftowej przed kluczowym spotkaniem OPEC.
Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,28 proc., a kurs przyjął wartość 19 097 pkt. Notowania S&P500 spadły o 0,53 proc. do 2 201 pkt. Z kolei Nasdaq zniżkował o 0,56 proc. do 5 368 pkt.
- Myślę, że rynek tylko bierze oddech - powiedział Randy Warren z Warren Financial. Jego zdaniem nie ma bowiem powodu, by skończyły się wzrosty zapoczątkowane po wyborach prezydenckich.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1480320000&de=1480345500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Mimo rekordowego poziomu sprzedaży internetowej w "czarny piątek", traciły sklepy online, m.in. Amazon. Sprzedaż po raz pierwszy w historii przekroczyła 3 mld dolarów. Na zakupy przez internet wydano dokładnie 3,34 mld dolarów - najwięcej w historii i o 21,6 proc. więcej niż rok temu - wynika z danych zebranych przez Adobe Digital Insights. Łącznie w czwartek i piątek Amerykanie dokonali zakupów internetowych wartych 5,27 mld dolarów, czyli o 17,7 proc. więcej niż rok temu.
W nadchodzących dniach z gospodarki USA napłyną jedne z ostatnich danych przed zaplanowanym na 13-14 grudnia posiedzeniem Rezerwy Federalnej.
We wtorek podany zostanie drugi szacunek PKB Stanów Zjednoczonych za trzeci kwartał, a w piątek rynki poznają raport z amerykańskiego rynku pracy za listopad. Konsensus zakłada, że liczba nowo utworzonych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła w tym miesiącu o 175 tys. W środę opublikowany zostanie październikowy odczyt deflatora PCE, preferowanej przez Fed miary inflacji.
Dynamika PKB Stanów Zjednoczonych wyniesie w 2017 oraz 2018 roku 2 proc. rocznie - wynika z szacunków Morgan Stanley. Analitycy banku uważają, że w tym czasie Fed podniesie stopę funduszy federalnych w sumie pięciokrotnie.
- Po podwyżce stóp w grudniu tego roku, spodziewamy się, iż Fed podniesie stopy procentowe dwukrotnie w 2017 roku oraz trzykrotnie w 2018 roku. Tym samym stopa funduszy federalnych wyniesie 1,75-2,00 proc. - dodano.
Wyraźnie drożała ropa naftowa. Cena kontraktu na dostawy ropy WTI na styczeń wzrosła o 2,6 proc. do 47,3 dolarów za baryłkę. W poniedziałek w Wiedniu rozpoczęły się wstępne rozmowy zrzeszonych w OPEC producentów tego surowca. Do ostatniej chwili trwają starania, aby podczas tego posiedzenia grupy doszło do finalizacji wrześniowej nieformalnej umowy o obniżeniu dostaw ropy. W środę formalnie rozpocznie się szczyt kartelu.
Kurs surowca szedł w górę w reakcji na słowa irackiego ministra ds. ropy, który wyraził w poniedziałek optymizm względem dojścia kartelu do porozumienia. - Wciąż duża zmienność utrzymuje się w notowaniach ropy naftowej i tak powinno pozostać aż do spotkania OPEC, do którego dojdzie w środę, kiedy to przedstawiciele kartelu będą dyskutować na temat porozumienia ws. ograniczenia wydobycia - napisali w poniedziałek analitycy Raiffeisen.
We wrześniu OPEC zgodziła się wstępnie, podczas nieformalnego spotkania w Algierze, na obniżenie dziennego limitu wydobycia surowca do 32,5 mln baryłek, czyli o prawie 750 tys. baryłek mniej niż wydobycie wszystkich członków kartelu w sierpniu.
Analitycy JPMorgan oceniają szanse dojścia państw OPEC do porozumienia w kwestii ograniczenia poziomu wydobycia w trakcie środowego szczytu kartelu w Wiedniu na 60 proc. - napisano w poniedziałkowym raporcie. Miesiąc temu szanse te wynosiły 75-80 proc. Jeżeli OPEC nie zdoła wypracować konsensusu, to ceny ropy spadną w okolice 35-40 dolarów za baryłkę - oceniają analitycy JPMorgan.