Poniedziałkowa sesja na amerykańskich giełdach zakończyła się spadkami głównych indeksów, które tym samym oddały część zysków z zeszłego tygodnia. W centrum uwagi inwestorów na Wall Street znajduje się rynek ropy naftowej, gdzie ponownie zaznaczyły się spadki.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial stracił 0,14 proc., i wyniósł 17 528,47 pkt. S&P 500 spadł o 0,22 proc. i wyniósł 2 056,51 pkt. Nasdaq Comp. spadł 0,15 proc. do 5 040,99 pkt.
Notowania dzienne na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451286000&de=1451315400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Po odbiciu w ubiegłym tygodniu, szczególnie silnym w przypadku amerykańskiej ropy WTI, która zyskała 9,8 proc., odnotowując najlepszy tydzień od czterech miesięcy, ceny surowca spadały w poniedziałek. W trakcie sesji traciły między innymi kursy akcji największych koncernów z branży paliwowej w USA, Exxon Mobile i Chevron.
- Dzisiaj handel kręcił się wokół ropy naftowej. Obroty są niskie z powodu okresu świątecznego, w takich warunkach wahania indeksów mogą być podwyższone - ocenił w CNBC główny ekonomista w First Standard Financial, Peter Cardillo.
Indeks sektorowy S&P500 rynku energii stracił 1,8 proc. po 3-procentowej obniżce kursu ropy WTI i związanej z tym wyprzedaży akcji Exxon Mobil (-0,7 proc.) i Chevrona (-1,8 proc.).
- Nie spodziewam się, aby w tym tygodniu gracze podejmowali ważne decyzje - ocenił dla Bloomberga Benno Galliker, trader w Luzerner Kantonalbank AG w Lucernie. - Interesujący może być za to przyszły rok - dodał.
W jego ocenie styczeń przyniesie zapowiedź całorocznych tendencji.
Apple najbardziej ciążył w poniedziałek najważniejszym indeksom giełdowym. Jego akcje spadły o 1,1 proc. W ciągu ostatniego miesiąca spółka straciła 9 proc., po tym jak inwestorzy zaczęli wyrażać obawy, że roczna sprzedaż iPhonów spadnie w 2016 roku po raz pierwszy w historii.
Zyskiwały natomiast akcje Walta Disneya +1.3 proc., gdy spółka ogłosiła, że najnowsza część Gwiezdnych Wojen osiągnęła rekordowy miliard dolarów sprzedaży biletów do kin.