Decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie nie przełożyła się na wzrosty amerykańskich indeksów. Humor inwestorów zepsuły zapowiedzi dotyczące podwyżki kosztu kapitału oraz odczyt PKB za pierwszy kwartał tego roku z USA.
Indeks Nasdaq stracił najwięcej, bo 0,6 procent. Nieco lepiej poradził sobie Dow Jones (-0,41 procent) oraz S&P500 (-0,37 procent).
Zobacz, jak wyglądała środowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1430290800&de=1430317800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=Nasdaq&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DJI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=S%26P&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=640&h=300&cm=1&lp=3&rl=1"/>
Tematem dnia była decyzja Fed dotycząca stóp procentowych. Tak, jak się tego można było spodziewać, pozostawiono je na niezmienionym poziomie. Odniesiono się także do środowych słabych odczytów wzrostu amerykańskiego PKB, który w pierwszym kwartale tego roku wyniósł tylko 0,2 procent. Jest to odczyt annualizowany, czyli przeliczony na wartość roczną. Rynek spodziewał się wzrostu o 1 procent. Według banku centralnego spowolnienie jest spowodowane czynnikami pogodowymi i ma charakter przejściowy.
Z tego względu Fed poinformował, że w tym roku planuje pierwszą od 2006 roku podwyżkę stóp procentowych. Nie wykluczono, że nastąpi to już podczas czerwcowego posiedzenia zaplanowanego na 16 i 17 dzień miesiąca.
Pojawił się również raport pokazujący informacje na temat rynku nieruchomości w USA. Według najnowszych danych, w ciągu tygodnia liczba nowych wniosków o kredyt hipoteczny spadła o 2,3 procent. Tydzień wcześniej zanotowano wzrost o 2,3 procent.
Podano także wskaźnik PCE core, przedstawiający średni wzrost cen krajowych dóbr konsumpcyjnych z wyłączeniem cen żywności i energii. Wyniósł on 0,9 procent względem prognozowanych wzrostów o 1 procent.
Czytaj więcej w Money.pl