Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się wzrostami najważniejszych indeksów. Wydarzeniem dnia było posiedzenie Rezerwy Federalnej. Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian.
Rezerwa Federalna podjęła w środę decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Fed w komunikacie zrezygnował ze wskazania otoczenia międzynarodowego jako potencjalnego zagrożenia dla gospodarki USA oraz ocenił, że rozwija się ona w umiarkowanym tempie, sugerując tym samym, iż rozważa podwyżki stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu w grudniu.
Pierwszą reakcją rynku na te doniesienia była wyprzedaż akcji - indeks S&P500 w kilka minut stracił 20 pkt. Po chwili jednak nastąpiło otrzeźwienie i przez ostatnie dwie godziny handlu kurs zdołał powrócić do poziomu sprzed ogłoszenia decyzji, a nawet wyznaczył nowe dzienne maksimum tuż przed zamknięciem. Wydaje się więc, że sytuacja jest opanowana.
Przebieg środowej sesji na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1446019200&de=1446044700&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&st=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
- Komunikat Fed sugeruje, że bank centralny zostawia sobie otwartą furtkę do podwyżki w grudniu. Fed pozostawia sobie wszystkie opcje do dyspozycji i jeśli zobaczymy dobre dane w najbliższym czasie podwyżka w grudniu jest możliwa - ocenił dla Bloomberga Russ Koesterich, główny strateg inwestycyjny BlackRocka.
Wciąż dominującym jest jednak scenariusz podwyżek na początku 2016 roku. Prawdopodobieństwo w tym przypadku przekracza 50 proc. Z kolei podwyżki w grudniu rynek terminowy wycenia na 43 proc. Trzeba jednak zauważyć, że przed posiedzeniem prawdopodobieństwo to było szacowane na 35 proc.
W centrum uwagi inwestorów w czwartek będzie wstępny odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za III kwartał. Dane będą oczywiście analizowane w kontekście stóp procentowych. Ewentualne gorsze od oczekiwań wyniki mogą więc pozytywnie wpłynąć na rynki, które w ten sposób będą grać pod przesunięcie w czasie podwyżek. Odwrotnie w przypadku wzrostu PKB wyższego od prognoz. Scenariusz bazowy zakłada zwyżkę o 1,6 proc. (wskaźnik annualizowany) wobec 2,3 proc. w II kwartale.