Jastrzębska Spółka Węglowa i Spółka Restrukturyzacji Kopalń podpisały w sobotę umowę notarialną, na mocy której do spółki restrukturyzacyjnej trafiła duża część kopalni Jas-Mos. JSW prowadzi intensywną restrukturyzację i zapowiada, że pokaże zyski w 2018 roku.
Jas-Mos to tzw. zorganizowana część przedsiębiorstwa kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Do SRK trafia wraz z grupą około 1,6 tys. pracowników. W środę na nieodpłatne przekazanie Jas-Mosu zgodzili się akcjonariusze JSW, wśród których dominujący jest Skarb Państwa. W czwartek podobną decyzję podjęło walne zgromadzenie wspólników SRK - podmiotu należącego do Skarbu Państwa.
Jas-Mos to kolejna kopalnia, która trafia do SRK. Najpierw, na podstawie noweli z 22 stycznia 2015 r. trafiły tam zakłady przynoszące największe straty ówczesnej Kompanii Węglowej: Brzeszcze (produkcyjną część kopalni wraz z częścią załogi przejęła później grupa Tauron)
, Centrum i Makoszowy. Krótko później do spółki restrukturyzacyjnej trafiły wybrane zakłady Katowickiego Holdingu Węglowego: znaczna część dawnej kopalni Mysłowice oraz tzw. ruch Boże Dary kopalni Murcki-Staszic. W podobnym czasie SRK przejęła będącą wcześniej częścią KHW kopalnię Kazimierz-Juliusz.
JSW zapowiadała przekazanie do SRK dużej część majątku kopalni Jas-Mos, co teraz nastąpiło. Do spółki restrukturyzacyjnej trafiła tzw. zorganizowana część przedsiębiorstwa. Możliwy jeszcze do wydobycia węgiel ze złoża Jas-Mosu będzie wyeksploatowany przy wykorzystaniu infrastruktury kopalni Zofiówka, która wraz z sąsiednią kopalnią Borynia od kilku lat działają z Jas-Mosem pod jednym szyldem.
Infrastruktura ruchu Jas-Mos to pierwszy majątek JSW, jaki trafił do spółki restrukturyzacyjnej. W dalszej kolejności, w przyszłym roku, do SRK ma trafić także nierentowna kopalnia Krupiński w Suszcu. Według wcześniejszych informacji zarządu JSW, tylko w pierwszym roku po przekazaniu obu kopalń do SRK JSW zaoszczędzi około 436 mln zł. Na terenie kopalni Krupiński miałoby powstać centrum logistyczne dla grupy JSW.
Akcje JSW wyszły z dołka. Wciąż sporo do nadrobienia
Działania JSW są związane z trwającą restrukturyzacją notowanej na warszawskiej giełdzie spółki. JSW szuka oszczędności, sprzyja jej również odbicie cen na rynku węgla. To wszystko daje nadzieje na poprawę wyników spółki. Według zarządu w 2018 roku JSW może osiągnąć zysk. Podczas konferencji dotyczącej wyników za pierwsze półrocze władze spółki podkreślały, że scenariusz na przyszły rok jest ostrożny, ale w kolejnych latach jest szansa na wyjście "nad kreskę".
Dostrzegli to również analitycy, którzy są nawet bardziej śmiali w swoich prognozach. W najnowszej rekomendacji DM PKO BP z 23 sierpnia czytamy, że w 2017 roku spółka ma osiągnąć 573 mln złotych zysku netto, przy przychodach przekraczających 6 mld złotych. Szacują również, że dług spółki może być bliski zera i zalecają kupowanie akcji spółki.
Rekomendacje dla spółki JSW | ||||
---|---|---|---|---|
Instytucja | Rekomendacja | Data wydania | Cena docelowa | Cena akcji JSW w dniu wydania rekomendacji |
BZ WBK | Kupuj | 02.09.2016 | 65,00 | 39,63 |
DM BOŚ | Kupuj | 01.09.2016 | 63,50 | 37,10 |
DM PKO BP | Kupuj | 23.08.2016 | 40,00 | 30,22 |
Haitong Bank | Kupuj | 10.08.2016 | 32,28 | 29,89 |
Źródło: money.pl |
W ostatni piątek notowania JSW zamknęły się na poziomie 52,79 zł za akcję, po spadku o niecałe 3 proc. Kurs akcji JSW od kilku miesięcy wraca z "otchłani". Na początku roku za jedną akcję JSW inwestorzy płacili nawet mniej niż 9 zł. Kto wówczas uwierzył, że odbicie w końcu przyjdzie, dziś liczy zyski na poziomie ponad 300 proc.
Kurs akcji JSW od początku roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1475272800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Straty wciąż jednak liczą inwestorzy, którzy kupili akcje JSW w ofercie publicznej w 2011 roku. Jeżeli trzymają je do dzisiaj, to wciąż potrzebują wzrostu ceny akcji o ponad 150 proc. Za jedną akcję JSW w 2011 roku płacili bowiem 136 zł.
W ostatnich latach spółka zmagała się z niskimi cenami węgla na światowym rynku. Dołek notowań surowiec osiągnął w styczniu tego roku. Coraz niższe notowania węgla systematycznie obniżały wyniki JSW. Jeszcze w 2011 roku spółka mogła się pochwalić zyskiem przekraczającym 2 mld złotych, a już w 2015 roku strata wyniosła ponad 3,2 mld złotych.