Polityka monetarna banku centralnego USA jest tym, co wciąż ma największy wpływ na nastroje wśród inwestorów na Wall Street. W piątek 27 marca, w oczekiwaniu na kolejne wystąpienie szefowej Fed, Janet Yellen, gracze wstrzymywali się z zakupami akcji.
Po bardzo silnej przecenie wartości głównych indeksów w środę 25 marca na nowojorskiej giełdzie zapanowało więcej spokoju. Chociaż kontrakty przed rozpoczęciem handlu w piątek 27 marca spadały, to ostatecznie wskaźniki na Wall Street zdołały utrzymać się powyżej ostatniego zamknięcia.
Główne wskaźniki na Wall Street w ostatnim tygodniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1427055537&de=1427486460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Najważniejszą publikacją na amerykańskim rynku był najnowszy odczyt dynamiki PKB USA w czwartym kwartale ubiegłego roku. Dane okazały się słabsze od wcześniejszych oczekiwań. Okazało się, że w ostatnim kwartale ubiegłego roku amerykańska gospodarka wzrosła o 2,2 procent k/k w ujęciu zanualizowanym, a prognozy wskazywały na wzrost o 2,4 procent.
Amerykańscy inwestorzy poznali też najnowsze informacje na temat nastrojów wśród konsumentów. To wskaźnik przygotowywany cyklicznie przez Uniwersytet Michigan. Wyniósł on w marcu 93 punkty, co jest wynikiem nieco lepszym od wcześniejszych oczekiwań.
Inwestorzy oczekiwali również na kolejne wystąpienie szefowej banku centralnego USA, Janet Yellen, podczas konferencji zorganizowanej przez oddział Fed w San Francisco. Rozpoczęło się ono na kwadrans przed zakończeniem notowań na Wall Street.
W opublikowanym na stronie Fed wystąpieniu Janet Yellen można przeczytać, że ponownie wskazuje ona na poprawiającą się sytuację gospodarczą w USA i spadek bezrobocia do 5,5 procent. Dodaje jednak, że oczekiwany przez większość członków komitetu FOMC poziom bezrobocia to 5-5,2 procent.
Janet Yellen odniosła się również do ostatniej decyzji Fed, który nie zdecydował się na razie na podwyżkę stóp procentowych w USA. Według szefowej Fed decyzja będzie zależeć od warunków ekonomicznych. Według niej czas na to jeszcze nie nadszedł, ale spodziewa się, że nastąpi to w tym roku.
Warto przypomnieć, że po ostatnim posiedzeniu Fed Janet Yellen zaznaczyła, że bank nie będzie spieszył się z podniesieniem stóp procentowych, a cały proces będzie następował powoli.
W tym tygodniu, wiceprezes Fed Stanley Fisher stwierdził z kolei, że istnieje duże prawdopodobieństwo podwyżki stóp przed końcem roku. Fisher ocenił również, że te późniejsze nie będą przebiegały równomiernie i obecnie trudno ocenić, jaką obiorą ścieżkę.
- Dane z gospodarki USA w ostatnim czasie były słabsze od oczekiwań. Biorąc pod uwagę tę niepewność, nie może dziwić, że inwestorzy niechętnie kupują amerykańskie akcje - ocenił Heinz-Gerd Sonnenschein, analityk Deutsche Banku.
Indeks S&P 500 oddał w tym tygodniu swoje całe tegoroczne wzrosty. To efekt obaw, że słabsze od oczekiwań dane makro z USA oraz silny dolar zaszkodzą zyskom amerykańskich spółek.
Sezon prezentacji wyników finansowych za pierwszy kwartał w USA rozpocznie się 8 kwietnia, kiedy to swoje dokonania zaprezentuje producent aluminium Alcoa. Z ankiet przeprowadzonych przez Bloomberga wynika, że analitycy zakładają spadek zysków w pierwszych trzech miesiącach tego roku o 5,6 procent r/r. Amerykańskie korporacje mają tym samym zanotować spadek zyskowności po raz pierwszy od 2009 roku.
- Rynek boi się spadku zysków spółek. Myślę, że może do doprowadzić do korekty, o której mówi się na rynku od dawna - ocenił Peter Cardillo, główny ekonomista Rockwell Global Capital.
Na możliwość dalszej rewizji w dół oczekiwań co do zysków amerykańskich spółek wskazuje również Peter Boockvar, główny ekonomista The Lindsey Group. Boockvar podkreślił, że umacniający się dolar oraz spowalniająca w ostatnim czasie gospodarka USA przełożą się na słabe wyniki amerykańskich spółek w pierwszym kwartale.
Ze spółek zyskiwały te z branży biotechnologicznej. Akcje firm z tego sektora zanotowały tym samym odbicie po słabych poprzednich sesjach, kiedy to przewodziły spadkom.
Traciły spółki paliowe w ślad spadających cen ropy naftowej, które to z kolei korygowały silny wzrost z poprzedniej sesji, jakim zareagowały na interwencję zbrojną Arabii Saudyjskiej w Jemenie. Taniały między innymi akcje Chevrona oraz Exxon Mobile, największych amerykańskich firm z sektora paliwowego.