59 zł za każdą akcję zapłaci inwestor Mespila Investments, któremu udało się przeprowadzić wezwanie do sprzedaży akcji spółki Paged. Docelowo można założyć, że działająca w branży drzewnej firma zniknie z warszawskiej giełdy.
Paged jest notowany na giełdzie od 1996 r. I wygląda na to, że po tak długim czasie już niedługo spółka może zejść z parkietu.
Firma Mespila Investments Limited, która prowadziła wezwanie do sprzedaży akcji, podała właśnie, że w jego wyniku wejdzie w posiadanie ponad 90 proc. Pagedu. Udało się jej to dzięki podniesieniu oferowanej ceny - ostatecznie zapłaci 59 zł za akcję, choć wcześniej proponowała 57,63 zł. Poniedziałkowy kurs otwarcia notowań Pagedu to 58,93 zł.
Skupienie ponad 90 proc. akcji spółki daje inwestorowi możliwość zastosowania opcji obowiązkowego wykupu reszty akcji. Oznacza to, że akcjonariusze, którzy nie sprzedali ich dobrowolnie w wezwaniu, i tak będą musieli to zrobić. Gdy inwestor będzie miał 100 proc. akcji, nie będzie miał powodu, by spółka była notowana na GPW.
Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w tym roku, gdy swoje biznesy z giełdy - InPost, Integer - wycofywał Rafał Brzoska. Różnica polega na tym, że o ile inwestorzy często pozbywali się akcji spółek pocztowych z dużymi stratami, to w przypadku Pagedu powinni być zadowoleni - 59 zł to cena zbliżona do wieloletnich rekordów.
Grupę kapitałową Paged tworzą podmiot dominujący Paged S.A. oraz grupa spółek zależnych skupionych w segmentach działalności: sklejkowym, meblowym, handlowym, nieruchomości i pozostałym. Skonsolidowane przychody Pagedu sięgnęły 786,76 mln zł w 2016 r.
Kurs akcji Pagedu od początku 2017 roku src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1483225200&de=1505746860&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PGD&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>