Wniosek o upadłość Mirbudu złożony przez Europejską Grupę Zakupową (EGZ) został oceniony jako bezzasadny przez zarząd i wspólników EGZ, podał Mirbud. Wniosek został wycofany przez składającego.
"29 marca 2016 r. spółka powzięła informację o piśmie zarządu Europejskiej Grupy Zakupowej Sp. z o.o., potwierdzającym, że wniosek o ogłoszenie upadłości wobec emitenta złożony przez Europejską Grupę Zakupową Sp. z o.o. został złożony jako bezzasadny oraz był złożony bez wiedzy i zgody organów Europejskiej Grupy Zakupowej Sp. z o.o." - czytamy w komunikacie.
Zarząd i wspólnicy wnioskodawcy poinformowali Mirbud, że nie posiadali wiedzy o działaniach podejmowanych przez prezesa Tomasza Marcinkowskiego, nie popierają takich działań i odżegnują się od nich. Wskazano także, że prezes nie był upoważniony do jednoosobowej reprezentacji EGZ, a wszelkie działania podejmował działając jako osoba prywatna. Walne zgromadzenie EGZ odwołało go z funkcji 17 marca br.
Tomasz Marcinkowski złożył w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, XIV Wydział Gospodarczy ds. Upadłościowych i Restrukturyzacyjnych oświadczenie informujące, że działał jako osoba prywatna oraz że nigdy nie był umocowany do jednoosobowej reprezentacji EGZ, a także, że z dniem 24 marca 2016 r. wycofuje złożony wniosek o ogłoszenie upadłości wobec Mirbudu.
"Zarząd emitenta, w związku z zaistniałą sytuacją, rozważa podjęcie odpowiednich kroków prawnych mających na celu ochronę dobrego imienia i renomy emitenta oraz zaufania, jakim emitent jest obdarzany przez kontrahentów oraz akcjonariuszy" - czytamy dalej.
Mirbud informował wcześniej o złożeniu przez EGZ wniosku o upadłość Mirbudu obejmującą likwidację majątku. Spółka uznała wniosek za bezzasadny.
Mirbud S.A. działa przede wszystkim jako generalny wykonawca lub generalny realizator we wszystkich segmentach budownictwa. Od 2008 r. spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie. W 2015 r. spółka miała 756,4 mln zł skonsolidowanych przychodów.