- Sądzę, że zrobimy świetny interes z Chinami. Musi być świetny, bo wydrenowali nasz kraj - powiedział prezydent Trump w poniedziałek w telewizji Fox News.
W wywiadzie Trump zapowiedział, że jest gotowy by zrealizować ten interes natychmiast, ale Chiny jeszcze nie są przygotowane. Nie rozwinął jednak myśli i szczegóły zostawił dla siebie i swoich najbliższych współpracowników.
Jednocześnie agencja Bloomberg podała, że Waszyngton przygotowuje się do ogłoszenia ceł na cały pozostały, dotąd jeszcze nieoclony import z Chin. Termin ich wprowadzenia to grudzień, czyli czas przedświąteczny. Decyzja jest uzależniona od powodzenia rozmów między Trumpem i prezydentem Xi Jinpingiem w przyszłym miesiącu.
USA wprowadziły jak dotąd cła na chiński import o wartości 250 mld dol., a Chiny odpowiedziały analogicznymi posunięciami odnośnie importu amerykańskiego 110 mld dol.
Chiny się nie poddają
Słowa Trumpa nie wywołały tym razem kolejnego zjazdu akcji na giełdach w Chinach. Indeks łączony giełd w Szanghaju i Shenzhen CSI300 zyskał we wtorek 1,1 proc., a Shanghai Composite 1,0 proc. Wszystko dzięki posunięciu deregulacyjnemu władz.
Notowania akcji w Szanghaju w ostatnim tygodniu
Regulator rynku finansowego zadeklarował we wtorek, że zwiększy płynność rynku i będzie zachęcać do skupu przez spółki akcji własnych oraz przejęć innych firm.
Jednocześnie traderzy rynku walutowego informują, że największe chińskie banki państwowe zawierają kontrakty zamiany juanów na dolary, by w przyszłości być w stanie bronić siły chińskiej waluty. To osłabiło juana względem dolara i poprawiło na chwilę sytuację chińskich eksporterów.
Tylko w ciągu ostatnich sześciu miesięcy juan osłabił się względem dolara o ponad 10 proc. Nadmierne osłabianie waluty może jednak wywołać przyśpieszone wycofywanie kapitału z Chin i dekapitalizację gospodarki, czego władze Państwa Środka są świadome - stąd działania chińskich banków i zachęty do zaangażowania środków firm w przejmowanie innych podmiotów.
Patrząc na giełdy USA i Chin można powiedzieć, że konflikt handlowy nie służy żadnej z obu potęg gospodarczych. W ciągu ostatniego miesiąca indeksy spadły o 8-9 proc. zarówno w Szanghaju, jak i Nowym Jorku.
Notowania na Wall Street w ostatnim tygodniu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl