Konsensus rynkowy wynosił 53,2 pkt.
"W kwietniu wskaźnik PMI wzrósł nieznacznie do wartości 53,9, z marcowego poziomu 53,7, sygnalizując silny ogólny wzrost polskiego sektora przemysłowego. Co więcej, był to pierwszy zwyżkowy ruch wskaźnika od grudnia 2017 roku" - czytamy w komunikacie.
Bieżąca tendencja wzrostowa, utrzymująca się 43 miesiąc z rzędu, jest najdłuższą od rozpoczęcia badań w czerwcu 1998 roku, podkreślił Markit.
"Wzrost wskaźnika PMI w kwietniu był wynikiem szybszego wzrostu wielkości produkcji i liczby nowych zamówień oraz częstszych opóźnień w dostawach. Z drugiej strony wynik wskaźnika został zrównoważony przez nieco słabszy wzrost zatrudnienia i mniejszą liczbę zapasów produkcyjnych" - czytamy dalej.
Produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu w nieco szybszym tempie, będąc najsilniejszą od początku 2018 roku. Liczba napływających nowych zamówień również nieznacznie wzrosła, lecz nieco słabiej niż wielkość produkcji. W konsekwencji zaległości zmalały po raz pierwszy od czterech miesięcy. W kwietniu wzrosła liczba zamówień eksportowych, która w marcu była na niezmienionym poziomie, podał Markit.
"Polscy producenci ponownie zwiększyli liczbę miejsc pracy. Tempo wzrostu zatrudnienia zwolniło nieco w stosunku do marcowego 11-miesięcznego rekordu, ale nadal pozostało stosunkowo silne" - czytamy także.
Aktywność zakupowa wzrosła w kwietniu osiemnasty miesiąc z rzędu, prowadząc do dalszego wydłużenia czasu dostaw. Tempo wzrostu aktywności zakupowej wyhamowało do najsłabszego od siedemnastu miesięcy. Presje na łańcuchy dostaw pozostały silne, a czas dostaw wydłużył się w największym stopniu od grudnia 2010 roku. Z kolei zapasy środków produkcji wzrosły jedynie marginalnie, podano też w materiale.
"Presje inflacyjne w kwietniu pozostały wysokie i umocniły się nieco od marca. Wzrost kosztów produkcji i cen wyrobów gotowych przyspieszył do najwyższego poziomu od dwóch miesięcy pozostając znacznie powyżej średnich długoterminowych. Firmy podkreślały szczególnie wyższe ceny stali" - napisano także.
"W kwietniu oczekiwania odnośnie wzrostu wielkości produkcji pozostały wysokie, lecz złagodniały do najsłabszego wyniku od listopada 2016 roku. Firmy uzasadniały spodziewany wzrost produkcji nowymi produktami, marketingiem oraz wzrostem wydajności" - podkreślił także Markit.
Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu - spadek aktywności.