Trzeci największy sprzedawca energii w Polsce po pierwszym półroczu ma blisko 120 mln zł straty. Wszystko przez fatalne dane za drugi kwartał, najgorsze od lat. Mimo tego Energa zapowiada duże inwestycje, które mają w przyszłości uchronić przed blackoutem.
Grupa Energa tylko w okresie od kwietnia do czerwca odnotowała 127 mln zł straty netto. Jak tłumaczy zarząd, ma to związek z jednorazowym pomniejszeniem wartości księgowej niefinansowych aktywów trwałych na kwotę 552 mln zł brutto.
"Mają one jedynie charakter niegotówkowy i nie wpływają na sytuację finansową i płynność Grupy" - czytamy w komentarzu Energi. Nie ma jednak przypadku w tym, że wyniki są słabe. Od początku 2015 roku systematycznie spadają zyski Energi. Półtora roku temu były na poziomie 352 mln zł, rok temu były o połowę niższe, a w pierwszych trzech miesiącach 2016 roku stopniały do zaledwie 8 mln zł.
To drugi w ostatnich 5 latach ujemny wynik kwartalny energetycznej grupy. Na koniec 2012 roku strata była jednak dużo mniejsza - ledwo przekroczyła 72 mln zł.
- Grupa Energa notuje stabilne i przewidywalne dla rynku wyniki finansowe, mimo zmieniających się warunków regulacji prawnych i rynkowych - podkreślił prezes Dariusz Kaśków. Odnosi się jednak bardziej do sprzedaży niż do zysków. Przychody utrzymały się w drugim kwartale powyżej 2,3 mld zł, a zysk z podstawowej działalności EBITDA po 6 miesiącach wyniósł 1,09 mld zł, a więc wzrósł rok do roku o 11 proc.
Mimo strat grupa energetyczna nie zamierza wstrzymywać inwestycji, na które w tym roku wydano już 786 mln zł - o ponad jedną czwartą pieniędzy więcej niż w w tym samym okresie poprzedniego roku. Prawie 74 proc. tej kwoty, czyli 581 mln zł, to nakłady w segmencie dystrybucji. W efekcie przyłączono 16,9 tys. nowych klientów, wybudowano i zmodernizowano 1 834 km linii wysokiego, średniego oraz niskiego napięcia oraz przyłączono do sieci 91 MW nowych źródeł OZE.
"Założenia strategiczne sygnalizowane przez zarząd skupiają się m.in. na zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii, od wytworzenia po dostarczenie do klientów. Stąd decyzja o ponownym uruchomieniu projektu budowy bloku energetycznego w Ostrołęce klasy ok. 1000 MW. Obecnie trwają prace, których celem jest osiągnięcie gotowości przetargowej, a następnie wyłonienie generalnego wykonawcy nowoczesnej elektrowni węglowej" - czytamy w komunikacie.
Równolegle Energa podejmuje również działania związane z pozyskaniem inwestora strategicznego lub współinwestora, którego zaangażowanie jest konieczne ze względu na skalę inwestycji oraz rekomendowaną strukturę finansowania projektu.
- Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego, zarówno w zakresie jakości dostaw, jak i źródeł energii to obecnie kluczowe zadanie stojące przed sektorem energetycznym. Istniejące elektrownie wkrótce przestaną spełniać swoje zadanie. Według analiz PSE, do 2020 roku Polska musi wyłączyć wyeksploatowane bloki o mocy blisko 6GW, a w latach 2021-2035 - ponad połowę obecnie zainstalowanych mocy, co może grozić blackoutem. Aby uniknąć tego ryzyka, już dzisiaj należy podejmować decyzje o nowych inwestycjach - powiedział prezes Dariusz Kaśków.
Grupa Energa to trzeci największy operator systemu dystrybucyjnego w zakresie dostarczanej energii, a także trzeci największy sprzedawca energii elektrycznej do odbiorców końcowych w 2015 roku. Akcje spółki od grudnia 2013 roku są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.