Lotos kończy rok ze stratą. Sam czwarty kwartał okazał się znacznie gorszy od oczekiwań analityków. Negatywnie na wyniki wpływa spadająca cena ropy i jej nadpodaż na światowych rynkach. Mimo tego koncern zrealizował jeden z głównych celów - jego udział w rynku przekroczył 30 proc.
Grupa Lotos w czwartym kwartale 2015 roku miała 391 mln zł straty. To wynik znacząco gorszy od prognoz analityków, którzy i tak nie byli optymistycznie nastawieni do publikacji raportu. Średnio oczekiwali 259 mln zł pod kreską, przy rozpiętość wskazań od 437 mln zł straty do 40 mln zł zysku.
W tym samym okresie poprzedniego roku również nie udało się Lotosowi zarobić. Co więcej, strata była nawet ponad 3-krotnie większa.
Kwartalne wyniki grupy Lotos (w tys. zł)
Paliwowy gigant przynosi straty, mimo sprzedaży przekraczającej 5,2 mld zł. Rok wcześniej przychody wynosiły 6,5 mld zł. Duży wpływ miały na to spadające ceny ropy naftowej, szczególnie w segmencie wydobywczym. Straty mogły być większe, gdyby nie wyższy rok do roku o około 15 proc. średniokwartalny kurs dolara.
Nie tylko końcówka, ale i cały 2015 rok nie należał do najłatwiejszych dla Lotosu. Pomimo prawie pół miliardowego zysku w drugim kwartale, bilans jest ujemny - strata roczna wyniosła 263 mln zł. Pozytywnie jednak należy ocenić fakt, że jest znacząco niższa niż w 2014 roku (1,46 mld zł straty).
Inwestorzy giełdowi na wyniki nie zareagowali w przesadny sposób. Można nawet powiedzieć, że posiadacze akcji wykazują duży spokój. Przed godziną 10:00 w czwartek jedna akcja Lotosu kosztowała 25,62 zł - kurs rośnie więc 0,3 proc.
Obserwuj bieżące notowania akcji Lotosu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1456992000&de=1457021400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=LTS&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
W liście do akcjonariuszy prezes Paweł Olechnowicz przyznał, że na całym świecie wielcy producenci ropy i gazu znaleźli się w trudnej sytuacji. "Spadające ceny zmuszają ich do wyższej produkcji dla zapewnienia odpowiednich przychodów. Utrzymujące się na wysokim poziomie wydobycie podtrzymuje z kolei niski poziom notowań" - pisze prezes Lotosu.
Olechnowicz w niewielkim stopniu odnosi się do strat poniesionych w 2015 roku. Podkreśla za to duże znaczenie grupy dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski. "Niskie ceny ropy naftowej nie zmieniają fundamentalnego znaczenia dostępu do własnych jej źródeł. Każda tona ropy przez nas wydobyta oznacza mniejsze uzależnienie od importu, od gwałtownych fluktuacji cen i nacisku dostawców. Na rynku ropy naftowej rządzą twarde prawa, które faworyzują interesy silnych. Z dumą mogę stwierdzić, że Lotos realizuje strategię, która ma na celu maksymalne uniezależnienie nas od innych dostawców" - czytamy w liście.
Rynek paliw rośnie
Ostatnie miesiące ubiegłego roku upłynęły pod znakiem wzrostu konsumpcji paliw w Polsce. Średnio zwiększyła się o 6,3 proc. rok do roku. W przypadku benzyny przyrost wyniósł 3,7 proc., a oleju napędowego 8,2 proc. Narastająco w okresie styczeń - grudzień popyt na paliwa wzrósł o 7,2 proc.
W rynku paliw Lotos ma ponad 30 proc. udziału. Na koniec grudnia w ramach grupy działała sieć 476 stacji paliw. Od początku roku powiększyła się więc o 35 obiektów, w tym 25 obiektów w segmencie ekonomicznym Lotos Optima.
"Zrealizowaliśmy swoje ubiegłoroczne plany rozwoju sieci stacji paliw. W 2016 roku planujemy przekroczyć liczbę 500 stacji, ale warto zaznaczyć, że powoli zbliżamy się do optymalnego poziomu nasycenia naszej sieci" - czytamy w liście prezesa do akcjonariuszy.
Obecnie w sieci Lotos 4 na 10 stacji to obiekty segmentu ekonomicznego, pozostałe to stacje premium. Takie same proporcje są w podziale na stacje franczyzowe i własne.