Netia zakłada, że proces słabnięcia spadku przychodów spółki, a więc i spadku rynkowych cen usług telekomunikacyjnych zajmie jeszcze około trzech lat. Spółka liczy jednak na wykorzystanie potencjału dodatkowej sprzedaży, będzie się także rozwijać w obszarze teleinformatyki.
- Jest dość znaczne wypłaszczenie (spadku przychodów - red.), ale to jeszcze nie jest zero. To chwilę potrwa - myślę, że znaczne wypłaszczenie spadków w Netii będzie trwało około 3 lat, natomiast wyzerowanie to jeszcze nie jest ten moment. Trzeba się zastanowić i znaleźć inne źródła pozyskania gotówki - powiedział członek zarządu pełniący obowiązki prezesa Tomasz Szopa dziennikarzom.
Jego zdaniem, Netia powinna utrzymać obecny poziom marż.
Netia zakłada, że ma obecnie potencjał pozyskania 120-150 tys. klientów usług głosowych i około 25-50 tys. w przypadku usług danych.
- Myślę, że to jest kwestia dwóch, może dwóch i pół roku - dodał Szopa.
Netia chce także rozwijać segment usług teleinformatyki (ICT), w szczególności obszar data centre, którego potencjał ma się zwiększyć od I kw. 2016 r.
- Będziemy mieli do sprzedaży 450 m2 powierzchni w data centre - powiedział członek zarządu Cezary Chałupa podczas konferencji prasowej.
Wskazał, że spółka inwestuje obecnie w posiadane centra.
Wyniki w górę, sprzedaż w dół
Netia odnotowała 8,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto w trzecim kwartale wobec 4,4 mln zł straty rok wcześniej, podała spółka w raporcie. Zysk operacyjny wyniósł 20,2 mln zł wobec 3,1 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 400,4 mln zł wobec 413,4 mln zł rok wcześniej.
W okresie pierwszych dziewięciu miesięcy roku spółka miała 16,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto w porównaniu z 14,8 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 1169,5 mln zł w porównaniu z 1269,9 mln zł rok wcześniej.
Notowania tygodniowe akcji Netii src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1446126540&de=1446739800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=NET&colors%5B0%5D=%230082ff&st=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Dywidenda albo wykup akcji własnych. Pieniądze są
Netia nie planuje zmian w polityce dywidendowej, jednak przyszłoroczna wypłata dywidendy uwarunkowana jest decyzją rady nadzorczej na temat buy-backu, poinformowała członek zarządu Katarzyna Iwuć.
- Polityki nie zmieniamy, decyzja zależy jednak od akcjonariuszy - powiedziała Iwuć podczas konferencji prasowej.
Wskazała, że Netia ma potencjał gotówkowy potrzebny do wypłaty dywidendy, zwróciła jednak uwagę na uchwałę walnego zgromadzenia o możliwym skupie akcji. Decyzja o rozpoczęciu skupu należy do rady nadzorczej.
- Na pewno na dwie rzeczy na raz nie będziemy mieli pieniędzy. Zobaczymy, co dla akcjonariuszy będzie korzystne - dodała członek zarządu.
W czerwcu akcjonariusze Netii zdecydowali o przeznaczeniu 208,86 mln zł na wypłatę dywidendy, co oznaczało wypłatę w wysokości 60 gr na akcję. Wcześniej spółka podawała, że jej akcjonariusze mają zdecydować o wypłacie dywidendy w wysokości 0,42 zł na akcję, co oznaczało kwotę łączną w wysokości 146,2 mln zł.