O prawie 80 proc. wzrosły w rok zyski państwowego Orlenu. Spółka zarobiła w ciągu sześciu miesięcy blisko 3,5 mld zł. Takiego wyniku nie notowała nigdy w historii. Duża w tym zasługa rządu, który w ubiegłym roku wprowadził przepisy ograniczające szarą strefę na rynku paliw. Prezes Jasiński, a więc niedawny kolega premier Szydło z ław rządowych, mówi o wzroście sprzedaży w niespotykanej dotychczas skali.
Druga połowa lipca to czas, kiedy rozpoczyna się sezon publikacji raportów finansowych. Tradycyjnie otwiera go największy koncern paliwowy w kraju i ostatnio najbardziej wartościowa spółka na warszawskiej giełdzie - PKN Orlen. Jego przykład pokazuje, że pierwsze półrocze było bardzo dobre nie tylko pod względem wzrostu gospodarczego, który tylko raz w ostatnich 5 latach był równie dynamiczny, ale także pod względem tego, jak radzą sobie państwowe firmy.
PKN Orlen zarobił "na czysto" prawie 3,5 mld zł. Nigdy w historii nie miał po pierwszych sześciu miesiącach roku tak dużego zysku. Jest to wynik o 78 proc. wyższy niż wypracowany w tym samym okresie ubiegłego roku. Złożyły się na to o ponad 10 mld zł wyższe przychody ze sprzedaży, które sięgają 46 mld zł.
Jak podkreśla spóła, wyższa sprzedaż to efekt nie tylko wzrostu popytu na paliwa, idącego za poprawą sytuacji rynkowej. Przede wszystkim wynika ona ze zmian przepisów i wprowadzenia w Polsce pakietu regulacji ograniczających tzw. szarą strefę w handlu paliwami.
- Odczuliśmy realnie wsparcie ze strony organów i instytucji państwowych - komentował sytuację po ostatnim zebraniu akcjonariuszy Orlenu prezes spółki Wojciech Jasiński. - Wprowadzone przez obecny rząd regulacje prawne diametralnie zmieniły sytuację na rynku krajowym, eliminując lub znacząco zmniejszając występujące na nim patologie. Istotne ograniczenie szarej strefy w handlu paliwami przyczyniło się do znaczącego wzrostu sprzedaży oleju napędowego i benzyny w niespotykanej dotychczas skali. Legalnie działającym firmom umożliwiono funkcjonowanie w warunkach uczciwej konkurencji.
Nowe przepisy to wielki prezent dla największych koncernów paliwowych w kraju, z czego finalnie korzysta także samo państwo. Głównym właścicielem Orlenu jest bowiem Skarb Państwa, do którego należy 27,52 proc. wszystkich udziałów, wartych prawie 13 mld zł. Im wyższe zyski spółki, tym większa korzyść dla budżetu, choćby z tytułu dywidendy. W tym roku kasę państwa zasiliło 350 mln zł. Tak więc rząd w tym przypadku zadbał o finanse z jednej strony uszczelniając rynek, a z drugiej - umacniając państwowe koncerny.
Chociaż Orlen wszystkim kojarzy się głównie ze sprzedażą paliw na stacjach, których ma w całym kraju ponad 1700 (najwięcej ze wszystkich sieci), to nie z detalicznej działalności czerpie największe profity. Zysk operacyjny z tej części to zaledwie 16 proc. całej wypracowanej kwoty. Najważniejszy segment to tzw. downstream, czyli produkcja i sprzedaż rafineryjna oraz petrochemiczna.
Półroczny zysk grupy tylko ze stacji paliw wyniósł 730 mln zł przy sprzedaży na poziomie 16,44 mld zł. Rok wcześniej Orlen zarobił 546 mln zł przy 13,85 mld zł przychodów.
Orlen zarabia więcej na stacjach i otwiera kolejne punkty. Od kwietnia do czerwca sieć powiększyła się o 13 stacji. W większości poza Polską. Wlicza się w to 5 stacji przejętych od spółki OMV w Czechach oraz 6 stacji w Niemczech. Zamknięto przy tym łącznie 7 stacji, a zmodernizowano 17. Otwarto 5 punktów Stop Cafe i Stop Cafe Bistro, w tym 2 w Polsce.
Jak na najnowsze wyniki reagują inwestorzy? Nie widać euforii. Co więcej, akcje PKN Orlen tracą w piątek rano około 1 proc. Choć wyniki półroczne są bardzo dobre, zysk tylko w drugim kwartale okazał się minimalnie gorszy od prognoz analityków. Wyniósł 1,54 wobec spodziewanego 1,58 mld zł. Nie zmienia to faktu, że dalej wycena giełdowa pozostaje w okolicach historycznych rekordów.
Notowania akcji PKN Orlen na giełdzie w Warszawie src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=553853918&de=1500588000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PKN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Jedna akcja PKN Orlen wyceniana jest w piątek na około 107 zł. Pół roku temu było to niewiele ponad 80 zł. To oznacza, że inwestorzy w sześć miesięcy mogli zarobić na nich nawet 33 proc.
- Pierwsze półrocze zakończyliśmy ogromnym sukcesem. Po wielu latach sporu zawarliśmy ugodę z Kolejami Litewskimi, która otwiera drogę do wzmocnienia efektywności Orlen Lietuva. Ponadto zrealizowaliśmy inwestycję energetyczną we Włocławku, która nie tylko pozytywnie przełoży się naszą działalność biznesową, ale poprawi również bezpieczeństwo energetyczne kraju. Efekty naszych dotychczasowych działań pozwalają ze spokojem myśleć o realizacji strategicznych celów spółki w perspektywie kolejnych lat - komentuje wyniki prezes Wojciech Jasiński.
Wspomniana przez prezesa budowa elektrowni gazowo-parowej we Włocławku zakończyła się oficjalnie 19 czerwca. Łączne nakłady inwestycyjne poniesione przy niej wyniosły około 1,4 mld zł. Łącznie w pierwszym półroczu Orlen zrealizował inwestycje za 1,92 mld zł. To mniej niż połowa kwoty zaplanowanej na cały rok. Wynosi ona 5,5 mld zł.
Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie. Prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Wartość rynkowa, szacowana na podstawie ceny akcji Orlenu, wynosi 47 mld zł. Jest to więc najbardziej wartościowa spółka wśród największych podmiotów notowanych na warszawskiej giełdzie w indeksie WIG20. W całej grupie zatrudnienie znajduje blisko 22 tys. ludzi.