Twitter nadal pozostaje spółką, która nie generuje zysku. Strata netto w trzecim kwartale wyniosła 131,7 mln dolarów, co daje wyniki 20 centów na akcję. Rośnie za to liczba aktywnych użytkowników oraz wiara inwestorów w spółkę.
Spółka osiągnęła w trzecim kwartale przychody na poziomie 569 milionów dolarów, co daje wzrost rzędu 57,6 procent. Twitter chwali się, że w tym okresie średnio miesięcznie miał 320 mln aktywnych użytkowników.
Z kolei średnia miesięczna liczba użytkowników w drugim kwartale wzrosła o zaledwie 15 procent do 316 mln. Był to już czwarty kwartał z rzędu, gdy tempo wzrostu użytkowników malało. W trzecim kwartale 2014 roku było to 23 procent.
Wyniki Twittera po drugim kwartale również były bardzo słabe. Przychody przekroczyły w prawdzie pół miliarda dolarów, ale okazało się to zbyt mało, by spółka mogła generować zyski. Strata przekroczyła 136 mln dolarów.
Spółka przewiduje, że w czwartym kwartale tego roku osiągnie przychody na poziomie około 700 mln dolarów.
Twitter musi mierzyć się z mocnymi konkurentami. Portal walczy o internautów m.in. z Instagramem, Snapchatem czy WhatsApp, które zyskują na popularności. Oczywiście musi też stawić czoła Facebookowi i Google, z którymi mierzy się o wpływy reklamowe.
Inwestorzy wierzą w Twittera. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy akcje spółki zyskały na wartości blisko jedną trzecią, odrabiając straty z pierwszej części roku. Potencjał Twittera dostrzegł Steve Ballmer, były prezes Microsoftu, który w ostatnich miesiącach zainwestował w akcje portalu ponad 800 mln dolarów. Plasuje go to w trójce największych indywidualnych udziałowców.