Walt Disney chwali się dobrymi wynikami. W wypracowaniu wysokiego zysku pomógł m.in. sukces kinowego hitu "Avengers: Czas Ultrona" oraz zyski z kanałów telewizyjnych należących do spółki. Niepokoją za to wyniki wypracowane na Disneylandach.
Jak podaje portal bbc.com, zyski spadły przede wszystkim w Disneylandach poza Ameryką Północną. Firma zwraca uwagę na wyższe koszty prowadzenia parków rozrywki w Paryżu i Hong Kongu. Ten drugi miał również mniej odwiedzających. Na tej działalności Walt Disney zarobił 922 mln dolarów.
Wzrosły natomiast zyski płynące z sieci multimedialnych. Na kanałach kablowych i opłatach od dystrybutorów telewizyjnych spółka zarobiła o 4 procent więcej, co przełożyło się na zysk w wysokości 2,38 mld dolarów.
Disney zwraca również uwagę na dobre wyniki marek franczyzowych w różnych branżach. Rosły ponadto wyniki Movie Studios (+15 procent), które zarobiło 472 mln dolarów, głównie dzięki sukcesowi filmu "Avengers: Czas Ultrona". W sumie kinowy hit zarobił 1,396 mld dolarów. W pierwszy weekend w USA produkcja zarobiła 191 mln dolarów. Film cieszył się ogromnym powodzeniem również w Polsce. Według podsumowania New Age Media, które powstało na podstawie danych boxoffice.pl przyciągnął przed ekrany milion osób.
W okresie od kwietnia do czerwca tego roku firma zarobiła w sumie o 11 procent więcej. Zyski wyniosły rekordowe 2,48 mld dolarów (w ujęciu rok do roku).
Dyrektor finansowy Walta Disneya stwierdził mimo tego, że spółka musi obniżyć swoje prognozy wzrostu na ten rok. Oczekuje bowiem, że jej zyski będą rosły w tym roku w tempie jednocyfrowym. Powodem są m.in. niższe przychody z mniejszej liczby abonentów telewizji kablowej oraz wpływ kursów walutowych. Firmie może zaszkodzić przejście klientów z telewizji kablowej na cyfrową.