Zdalnie pilotowany śmigłowiec SW-4 "Solo", który został wyprodukowany w PZL-Świdnik, a następnie doposażony w innych zakładach firmy Leonardo-Finmeccanica, odbył pierwsze próby w locie na lotnisku Taranto-Grottaglie we Włoszech, podało Leonardo-Finmeccanica.
"Wraz z pierwszym lotem nowatorskiego, zdalnie pilotowanego śmigłowca SW-4 'Solo', który odbył się 15 grudnia na lotnisku Taranto-Grottaglie, firma Leonardo-Finmeccanica rozpoczęła program prób w locie mających na celu weryfikację parametrów operacyjnych i potwierdzenie procedur przelotowych maszyny, zarówno w warunkach normalnych, jak i awaryjnych" - czytamy w komunikacie.
Wyprodukowanych do tej pory kilka egzemplarzy Solo to tzw. demonstrator technologii. Wykorzystano w nich helikopter skonstruowany w PZL-Świdnik, oprogramowanie produkcji włosko-brytyjskiej i układ zdalnego kierowania doskonalony przez polskich i włoskich inżynierów oraz programistów z grupy Leonardo.
"SW-4 'Solo' to świadectwo zaangażowania przemysłowego oraz innowacyjności firmy Leonardo w dziedzinie bezzałogowych statków powietrznych, które tworzą sektor o wzmożonej globalnej konkurencyjności. Jest on elementem wachlarza rozwiązań sprawiających, że Leonardo to jedyna europejska firma zdolna dostarczyć kompletny system bezzałogowy. W obliczu postępu technologicznego wygrywają te regiony, które potrafią dostosować się do potrzeb rynku. Grottaglie jest tego dobrym przykładem" - skomentował prezes oraz dyrektor generalny Leonardo Mauro Moretti, cytowany w komunikacie.
Latem, podczas czatu inwestorskiego zorganizowanego przez ISBnews, wiceprezes Leonardo Helicopters - właściciela PZL-Świdnik - Krzysztof Krystowski, informował, że armie Wielkiej Brytanii i Włoch interesują się produkowanym przez PZL-Świdnik opcjonalnie bezzałogowym śmigłowcem SW-4 Solo RUAS - "największym dronem śmigłowcowym w Europie".
Śmigłowiec SW-4 (nazwa korporacyjna AW009), na bazie którego powstał Solo RUAS, czeka na przyznanie certyfikatu FAA (amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa), dzięki któremu będzie mógł być sprzedawany na całym świecie. Podczas czatu Krystowski poinformował, że może go dostać w 2017 r.
PZL-Świdnik to producent śmigłowców polskiej konstrukcji. Zatrudnia obecnie ok. 3 300 pracowników, w tym niemal 650 inżynierów i współpracuje z blisko 1 000 polskich przedsiębiorstw. Do dziś spółka wyprodukowała i dostarczyła ponad 7 400 śmigłowców do klientów z ponad 40 krajów na całym świecie.