Potencjał zmiany kursu funta do złotego w kontekście brexitu rozpina się między spadkiem a dużym wzrostem. Jak pisze „Puls Biznesu”, ten potencjał sięga od spadku o 25 gr do wzrostu nawet o 75 gr. W obu przypadkach nie należy spodziewać się gwałtownych ruchów, a rozłożonych w czasie.
Czytaj także: Twarda gra Tuska ws. brexitu. Ekspert: Inaczej nie można
Odwołanie przez brytyjską premier Theresę May głosowania nad przyjętym w Brukseli porozumieniem dotyczącym szczegółowych kwestii brexitu, pokazało jasno, że dwuletnie negocjacje kończą się fiaskiem. To miało też ostre odbicie na giełdzie, wywołało jednodniowy roller coaster kursu brytyjskiej waluty.
Zdaniem analityków walutowych, na których powołuje się „PB”, takie krótkotrwałe, ale nagłe wahania mogą trwać nawet do 21 stycznia 2019 r. Dla Wielkiej Brytanii to ostateczny termin do zaakceptowania wypracowanej z UE umowy, by Wspólnotę opuścić w ustalonym terminie, czyli na koniec marca.
Brexitowy chaos może zakończyć się kilkoma scenariuszami. Po odłożeniu głosowania brytyjskiego parlamentu nad przyjętą umową przez Theresę May jednym z bardziej realnych stał się scenariusz tzw. twardego brexitu, czyli niekontrolowany i bez umowy.
Takie rozwiązanie, o czym mówią analitycy, to oczywiste osłabienie funta. Jednak jeśli do niego dojdzie brytyjska waluta nie stanie się dużo tańsza wobec złotego.
W swoim raporcie Bank Anglii przyjął, że brexit sprowadzi kurs funta i amerykańskiego dolara do parytetu. Oznacza to osłabienie szterlinga o 20 proc. obecnej wartości, a to w polskiej walucie dałoby wycenę 3,80 zł.
- W chaosie, jakim byłby niekontrolowany brexit, traci też gospodarka UE, a więc i my. Tracić na wartości będzie również złoty – stwierdził Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM Banku Ochrony Środowiska.
Jednak rozwiązanie obaw o niekontrolowany brexit naturalnie pociągnie brytyjską walutę w górę. Na tle ostatniej dekady będą to bardziej wygórowane poziomy niż skala potencjalnej przeceny.
Funt może dojść do 5,50 zł, choć większość analityków zakłada, że do poziomu 5,20-5,30 zł. To pokazuje, że potencjał do umocnienia się funta wobec złotego jest dużo silniejszy niż jego osłabienie.
Analitycy podkreślają, że niezależnie od formy brexitu lub nawet skrajnie optymistycznej opcji, czyli jego odwołania, zmiana notowań funta względem złotego nie będzie przypominała czarnego czwartku z 2015 r. Dnia, który szczególnie zapadł w pamięć frankowiczom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl