.
Według nieoficjalnych informacji PAP walne zakończyło się, gdyż Vivendi i BRE Bank nie zdołały ustalić składu nowej rady nadzorczej. Vivendi chce zachować dotychczasową silną pozycję w radzie nadzorczej Elektrimu do czasu sprzedaży należącego do francuskiego koncernu pakietu udziałów Elektrimu Telekomunikacja.
BRE Bank z kolei dąży do ustalenia takiego składu nowej rady, który odzwierciedlałby aktualny akcjonariat spółki. Osoba zbliżona do grupy BRE poinformowała PAP, że BRE chciałby otrzymać sześć miejsc w nowej radzie. Vivendi natomiast przypadłyby trzy miejsca w radzie Elektrimu.
Szukający gotówki Vivendi zamierza wycofać się całkowicie z inwestycji w Elektrim i jego spółki zależne. Kilka dni temu Francuzi podpisali z Polsatem list intencyjny o sprzedaży akcji Elektrimu i udziałów w ET. Zaskoczeniem podczas piątkowego NWZA Elektrimu było zachowanie Chemii Polskiej, mającej 2,9 proc. akcji Elektrimu. Według wcześniejszych ustaleń Chemia Polska miała głosować razem z BRE, tymczasem na walnym jej przedstawiciel poparł Vivendi.
"Chcemy mieć trochę więcej czasu na przeprowadzenie pewnych spraw" - powiedziała dziennikarzom osoba zbliżona do Chemii.
NWZA Elektrimu przyniosło także zwrot w trwającym od kilku miesięcy konflikcie między Ryszardem Oparą, a byłym wiceprezesem Elektrimu Janem Rynkiewiczem.
Wobec środowej decyzji sądu, który wstrzymał nakaz zapłaty Rynkiewiczowi przez Oparę 5,8 mln zł, zarząd Elektrimu przyznał z powrotem Oparze prawo do wykonywania głosu z posiadanych 9,5 proc. akcji Elektrimu. Podczas grudniowego NWZA prawo do wykonywania głosów z akcji Opary otrzymał Rynkiewicz.
Pełnomocnicy Rynkiewicza zapowiedzieli zaskarżenie wszystkich uchwał walnego, gdyż ich zdaniem decyzja zarządu spółki jest bezprawna. Opara ma według Rynkiewicza nie spłacone długi z tytułu pośrednictwa Rynkiewicza w nabywaniu przez Oparę akcji Elektrimu. Rynkiewicz, w zamian za prowizję, pośredniczył pod koniec 2001 roku w zakupie przez Oparę akcji Elektrimu od funduszy, które w tamtym okresie wycofywały się z papierów holdingu. W wyniku tych transakcji, z racji nie wywiązania się Opary z umowy prowizyjnej, pozostała należność w wysokości 5,8 mln zł.
Porządek obrad NWZA Elektrimu przewidywał wybór nowych członków rady nadzorczej w drodze głosowania grupami, podjęcie uchwały w sprawie wystąpienia z roszczeniami wobec byłych członków zarządu z tytułu szkód wyrządzonych spółce oraz przegłosowanie emisji 4,2 mln akcji dla władz spółki.
Na walnym swoje akcje zarejestrowali akcjonariusze reprezentujący 70,4 proc. kapitału zakładowego Elektrimu. Wśród większych akcjonariuszy znaleźli się, oprócz Opary, grupa BRE Banku (około 21 proc. akcji), Zbigniew Jakubas ze spółką Multico (13,5 proc.) i Vivendi (10 proc.). Swoje akcje zarejestrowali również Kredyt Bank oraz Chemia Polska (po blisko 3 proc. kapitału zakładowego).