Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Załamanie na Wall Street. Włochy w centrum uwagi

0
Podziel się:

Sesja zaczęła się od lekkich wzrostów, jednak z upływem czasu sytuacja cały czas się pogarszała i giełdy amerykańskie zaliczyły spore straty, jednocześnie zamykając się na dziennych minimach.

Załamanie na Wall Street. Włochy w centrum uwagi
(Xinhua/eyevine/EAST NEWS)

*Dzisiejsza sesja zaczęła się od lekkich wzrostów, jednak z upływem czasu sytuacja cały czas się pogarszała i giełdy amerykańskie zaliczyły spore straty, jednocześnie zamykając się na dziennych minimach. *

Przyczyną wyprzedaży akcji była niepewność odnośnie przyszłej stabilności finansów Włoch i strefy euro, po tym jak wyniki wyborów okazały się być nadspodziewanie korzystne dla partii byłego premiera Berlusconiego.

Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1487,85 pkt. (-1,83 procent), Nasdaq – 3116,25 pkt. (-1,44 procent) oraz DJIA – 13784,24 pkt. (-1,55 procent).

W kalendarzu publikacji makroekonomicznych nie było dziś żadnych informacji, dlatego uwaga rynków skupiła się na włoskich wyborach do parlamentu. Duża liczba głosów partii Berlusconiego może utrudniać kontynuację reform i naprawy finansów Włoch, co spowoduje kolejne zawirowania na rynkach obligacji. Podniosło to awersję do ryzyka i skłoniło wielu inwestorów do wyprzedaży akcji.

W efekcie wszystkie indeksy branżowe S&P zamknęły się na minusie. Niewiele spółek zakończyło dzień powyżej piątkowych poziomów. Jedną z nich była technologiczna firma Zynga, która zapowiedziała redukcję zatrudnienia i optymalizację kosztową. Podrożały również walory Hertz, dzięki lepszym od oczekiwań zyskom kwartalnym oraz zapowiedzi dobrych wyników w 2013 roku.

Spadki dotknęły też rynek obligacji skarbowych, przez co rentowność 10-letnich papierów wzrosła do 1,99 procent, czyli o 2 punkty bazowe. Zwyżkę zaliczyły za to metale szlachetne – złoto srebro i platyna. Mocno odbiły notowania gazu, który zyskał ponad 5 procent.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)