Paweł Dziekoński jest jednocześnie wiceprezesem GPW oraz pełni obowiązki prezesa Towarowej Giełdy Energii, której właścicielem jest warszawski parkiet. Nie wiadomo jednak, czy w związku z pełnieniem dwóch funkcji otrzymuje on pensje przypisane do tych dwóch stanowisk, biuro prasowe GPW nie zdradza bowiem szczegółów dotyczących tej kwestii. Wiadomo jednak, że w pierwszej połowie tego roku warszawska giełda wydała na wynagrodzenia kluczowego personelu kierowniczego prawie 2,8 mln złotych.
"Rada Nadzorcza TGE oddelegowując pana Pawła Dziekońskiego, członka rady nadzorczej TGE, do pełnienia funkcji prezesa zarządu TGE na okres nie dłuższy niż trzy miesiące, w stosownej uchwale określiła wysokość wynagrodzenia, jakie będzie on otrzymywał z tego tytułu. Informujemy także, iż wysokość tego wynagrodzenia nie jest informacją publiczną" - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym GPW.
W komunikacie z 12 sierpnia czytamy, że Paweł Dziekoński został delegowany przez radę nadzorczą TGE do pełnienia funkcji prezesa Towarowej Giełdy Energii. Na tym stanowisku ma on zasiadać nie dłużej niż 3 miesiące.
Towarowa Giełda Energii należy w całości do warszawskiej giełdy. Powstała ona pod koniec 1999 roku, a przedmiotem obrotu na jej pakiecie jest m.in. prąd elektryczny, gaz oraz prawa do emisji CO2.
W momencie zajęcia stanowiska w TGE, Paweł Dziekoński pełnił już funkcję wiceprezesa warszawskiej giełdy. Rada nadzorcza GPW powołała go na to stanowisko 16 marca tego roku. "Paweł Dziekoński posiada bogate doświadczenie związane z sektorem finansowym, rynkiem kapitałowym, bankowością i konsultingiem" - pisano wówczas w komunikacie. Zajmował wcześniej stanowisko dyrektora zespołu doradczego w Deloitte i był doradcą w kluczowych dla polskiego rynku finansowego projektach realizowanych dla NBP i KNF.
GPW w swoim sprawozdaniu za pierwsze półrocze tego roku nie wyszczególnia pensji poszczególnych członków zarządu. Wiadomo jednak, że w pierwszych 6 miesiącach 2016 roku spółka wydała na wynagrodzenia podstawowe 1,650 mln złotych, to mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej, kiedy pensje kluczowej kadry kierowniczej kosztowały spółkę 1,734 mln złotych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę premie, dodatki urlopowe oraz wynagrodzenie Rady Giełdy, kwota za ten okres rośnie do 2,795 mln złotych, wobec 3,803 mln złotych rok wcześniej.