Warszawa, 18.04.2016 (ISBnews) - Marcowe dane z rynku pracy potwierdzają pozytywne tendencje na rynku pracy. Według analityków, należy oczekiwać dalszej poprawy, jeżeli chodzi o liczbę nowo zatrudnionych w gospodarce przy jednocześnie rosnącej presji na wynagrodzenia.
W marcu dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw przyspieszyła, ale dynamika wynagrodzeń spowolniła. Tak dobre dane zaskoczyły analityków. W ubiegłym miesiącu liczba miejsc pracy zwiększyła się o 15,5 tys. (o 0,3% m/m), co było największym wzrostem w tym miesiącu od 2007 r. Zdaniem ekonomistów, w kolejnych miesiącach należy oczekiwać dalszego lekkiego wzrostu dynamiki zatrudnienia. Ewentualne zahamowanie może nastąpić w drugiej połowie roku z uwagi na wygasanie efektu niskiej bazy odniesienia. Ekonomiści zwracają jednocześnie uwagę, że poprawiająca się sytuacja na rynku pracy będzie wywierać coraz większą presję na dynamikę płac.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2016 r. wzrosło o 3,3% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 2,7% r/r. Konsensus analityków ankietowanych przez ISBnews wynosił odpowiednio 3,48% wzrostu r/r w przypadku wynagrodzeń i 2,5% wzrostu r/r zatrudnienia.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
"Dane z początku roku wskazują, że w bieżącym roku sytuacja na krajowym rynku pracy będzie sprzyjała utrzymaniu podwyższonej dynamiki konsumpcji prywatnej" - analitycy BOŚ Banku.
"Tak wysokie wzrosty stanowią solidny fundament do mocnego przyspieszenia konsumpcji indywidualnej w 2016 r z 3,1% odnotowanych w 2015 r. Dodatkowo, postępujący wzrost zatrudnienia będzie wywierać coraz większą presję na dynamikę płac" - główny ekonomista Noble Option Rafał Sadoch.
Spodziewamy się, że tempo wzrostu zatrudnienia może jeszcze przyśpieszyć, choć powinno spowolnić pod koniec roku. W tym czasie tempo wzrostu płac może przyśpieszyć do ok. 4-5% r/r" - analitycy Banku Zachodniego WBK.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Jako udany można określić pierwszy kwartał na polskim rynku pracy, a potwierdziły to opublikowane dziś marcowe dane. W porównaniu do czwartego kwartału poprzedniego roku na wyższych poziomach znalazła się zarówno dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, jak i tempo wzrostu wynagrodzeń. Ponieważ dodatkowo w tym czasie nastąpiło pogłębienie się deflacji, zarówno wzrost realny wynagrodzeń, jak i funduszu wynagrodzeń, także znalazł się na bardzo wysokich poziomach. Jest to bardzo dobra informacja z punktu widzenia wzrostu konsumpcji. Była ona niewątpliwie głównym filarem wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale br., a uwzględniając wypłaty funduszy w ramach uruchomionego z dniem 1 kwietnia br. ,,Programu 500+" można mieć pewność że będzie ona odgrywać wiodącą rolę w przyspieszaniu tempa wzrostu gospodarczego w tym roku. Dynamika PKB osiągnie w 2016 r. przynajmniej 3.8%. Dobra sytuacja na rynku pracy, która jest de facto oznaką dobrej kondycji polskiej gospodarki, nie będzie skłaniać RPP do myślenia o
obniżkach stóp procentowych. Do takiego ruchu Radę skłonić może natomiast albo przedłużająca się presja deflacyjna, albo tzw. szok zewnętrzny. Kluczowe w tej kwestii będzie także to jak szybko, i w jaki sposób, rozwiązana zostanie ostatecznie kwestia przewalutowania kredytów hipotecznych. Do czerwca br. stopy procentowe zapewne pozostaną na obecnych poziomach" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek.
"W marcu dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw przyspieszyła do 2,7% r/r z 2,5% r/r w lutym, co było powyżej oczekiwań rynkowych (2,5% r/r) oraz naszej prognozy (2,6%). To już kolejny raz kiedy dane z rynku pracy zaskakują pozytywnie. W relacji miesięcznej ilość miejsc pracy zwiększyła się aż o 15,5 tys. Dla porównania przed rokiem poziom zatrudnienia zwiększył się jedynie o 3 tys. Dzisiejsze dane potwierdzają zatem bardzo dobrą sytuację na polskim rynku pracy. Dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wyhamowała w marcu do 3,3% r/r z 3,9% r/r w lutym, co było minimalnie poniżej oczekiwań rynkowych (3,4% r/r). Wynikało to z wygaszenia pozytywnego efektu statystycznego z lutego br. W marcu br. ilość dni roboczych była dokładnie taka sama jak przed rokiem, podczas gdy w lutym była ona o jeden większa. Uwzględniając deflację na poziomie 0,9% r/r, płace w marcu wzrosły realnie o 4,2% r/r wobec wzrostu o 4,7% r/r w lutym, a realny fundusz płac zwiększył się o 7,2% r/r wobec 7,5% r/r miesiąc
wcześniej. Tak wysokie wzrosty stanowią solidny fundament do mocnego przyspieszenia konsumpcji indywidualnej w 2016 r z 3,1% odnotowanych w 2015 r. Dodatkowo, postępujący wzrost zatrudnienia będzie wywierać coraz większą presję na dynamikę płac. Jedynym elementem stabilizującym dynamikę wynagrodzeń poniżej 4% jest utrzymująca się deflacja, która jednak stopniowo będzie wygasać" - główny ekonomista Noble Option Rafał Sadoch.
"W marcu zatrudnienie wzrosło o 2,7 proc. rdr po wzroście 2,5 proc. rdr w lutym, natomiast wynagrodzenia wzrosły o 3,3 proc. rdr, po wzroście o 3,9 proc. rdr miesiąc wcześniej. Wskazanie dotyczące zatrudnienia sprawiło pozytywną niespodziankę - mediana prognoz rynkowych wynosiła 2,5 proc. rdr, natomiast w wypadku wynagrodzeń wskazanie kształtowało się blisko poziomu konsensusu publikowanego przez serwisy informacyjne (3,4 proc. rdr.). Pomimo umiarkowanej nominalnej dynamiki wynagrodzeń odczyt potwierdza rosnącą siłę nabywczą gospodarstw domowych. Realny fundusz płac, również dzięki utrzymującej się na ujemnym poziomie inflacji, wzrósł w marcu o ponad 7 proc. Trzeba podkreślić, że jego dynamika na tak wysokim poziomie utrzymywała się przez cały poprzedni kwartał. Tym samym jest to najlepszy pokryzysowy wynik (od III kwartału 2008 roku). W efekcie spodziewamy się przyspieszenia konsumpcji w I połowie bieżącego roku. Uważamy, że na to liczą też przedsiębiorstwa, które zwiększają zatrudnienie. Można dodać, że
odnotowany wzrost zatrudnienia w ujęciu mdm (0,3 proc.) jest w marcu tego roku najwyższy spośród analogicznych miesięcy od 2007 roku. W kontekście decyzji RPP dane z rynku pracy są jednym z najważniejszych argumentów przemawiających przeciwko redukcjom stóp. Pokazują bowiem, że utrzymująca się deflacja nie ma negatywnego wpływu na stan krajowej koniunktury i decyzje przedsiębiorstw dotyczące zwiększania zatrudnienia. Jednocześnie wzrost realnych dochodów gospodarstw domowych wskazuje, że nie ma potrzeby dodatkowego stymulowania popytu wewnętrznego" - ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego Piotr Dmitrowski.
"Miesięczne dane z rynku pracy potwierdziły, że znajduje się on w najlepszej kondycji od niemal dekady. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 2,7% r/r po wzroście o 2,5% r/r w lutym i było wyraźnie lepsze od oczekiwań. W samym marcu liczba miejsc pracy zwiększyła się o 15,5 tys., co było największym wzrostem w tym miesiącu od 2007 r. Tempo wzrostu płac nieco wyhamowało, do 3,3% r/r z 3,9% r/r w lutym, jednak wyhamowanie to było oczekiwane i jest związane z wysoką bazą statystyczną z marca 2015r. Nominalny wzrost płac jest umiarkowany, pomimo najniższego od 2008r. bezrobocia i problemów z pozyskaniem pracowników. Wynika to naszym zdaniem ze zmian strukturalnych na rynku pracy oraz spadających cen, które utrzymują w ryzach presję płacową. W ujęciu realnym wynagrodzenie wzrosło bowiem o 4,2% r/r. W marcu fundusz płac w sektorze zwiększył się w ujęciu nominalnym o 6,1% r/r, realnie odnotowano natomiast wzrost o 7,0% r/r, co potwierdza, że rynek pracy jest obecnie solidnym wsparciem dla konsumpcji,
która w bieżącym roku będzie głównym filarem wzrostu gospodarczego. W naszej ocenie w kolejnych miesiącach place powinny nieznacznie przyśpieszyć, w miarę pogłębiania się problemów ze znalezieniem pracowników, które mogą być dodatkowo zintensyfikowane przez spadek aktywności zawodowej po uruchomieniu programu 500+. Spodziewamy się też utrzymania solidnego wzrostu zatrudnienia" - analitycy Banku Millennium.
"W marcu dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się do 3,3% r/r wobec 3,9% r/r w lutym. Odczyt był nieznacznie niższy od konsensusu prognoz rynkowych (3,4% r/r). Spadek dynamiki płac mógł być związany ze spowolnieniem wzrostu płac w przetwórstwie w związku z mniej korzystnym układem dni roboczych niż przed miesiącem oraz pod wpływem wyjątkowo wysokiej bazy statystycznej z poprzedniego roku, co sprawia, że ma on najprawdopodobniej charakter przejściowy. W kolejnych miesiącach oczekujemy przyspieszenia wzrostu płac wraz z rosnącym zasięgiem podwyżek płac, na co wskazują badania koniunktury. Dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w marcu wzrosła do 2,7% r/r z 2,5% r/r w lutym, powyżej mediany prognoz rynkowych (2,5% r/r). W ujęciu miesięcznym zatrudnienie wzrosło o ok. 16 tys. etatów, co jest zaskakująco wysokim wynikiem jak na marzec - wyższy wzrost liczby etatów w marcu zanotowano jedynie w 2007 r., czyli w szczycie koniunktury. Marcowy przyrost liczby etatów był również dużo
wyższy niż przed rokiem (3 tys.). Oczekujemy, że trend wzrostowy zatrudnienia będzie kontynuowany w 2016 r. Dynamika realnego funduszu płac obniżyła się w marcu do 7,0% r/r z 7,4% r/r w lutym, pozostając jednak na bardzo wysokich poziomach i będąc silnym wsparciem dla krajowej konsumpcji prywatnej" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.
"Dynamika przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w marcu br. wyhamowała do 3,3% r/r wobec 3,9% r/r w lutym, a zatem zgodnie z naszymi oczekiwaniami (3,3% r/r) i konsensusem rynkowym (3,4% r/r). Główną przyczyną spowolnienia tempa wzrostu przeciętnych płac w marcu br. był wysoki wzrost wynagrodzeń przed rokiem w górnictwie węgla kamiennego. W marcu 2015 r. przeciętne płace w górnictwie wzrosły bowiem o 14,4% r/r wobec ich spadku miesiąc wcześniej o 10,2% r/r. W efekcie dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw ogółem wzrosła wówczas z 3,2% r/r w lutym do 4,9% r/r w marcu 2015 r. Oczekujemy kontynuacji wzrostu przeciętnych płac w kolejnych miesiącach w tempie ok. 3,5-4,0% r/r. Z kolei przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 2,7% r/r wobec 2,5% r/r w lutym, a zatem powyżej konsensusu rynkowego (2,5% r/r), ale też naszej prognozy (2,6% r/r). W skali miesiąca przeciętna liczba zatrudnionych wzrosła aż o 15,5 tys. Nie licząc wzrostów przeciętnego zatrudnienia na początku roku w
styczniu związanego z aktualizacją próby przedsiębiorstw monitorowanych przez GUS, miesięczny wzrost zatrudnienia w marcu br. był najwyższy od czerwca 2010 r. Marzec br. pokazał kontynuację dynamicznej poprawy sytuacji na rynku pracy, jaką obserwujemy od połowy 2015 r. Za utrzymaniem wysokiej dynamiki zatrudnienia w kolejnych miesiącach przemawia dobra koniunktury w polskiej gospodarce sygnalizowana m.in. przez wskaźnik PMI, który potwierdzał dalszy wzrost popytu na pracę w firmach przemysłowych. Po dzisiejszych danych o wzroście zatrudnienia nie można wykluczyć, że stopa bezrobocia rejestrowanego w marcu br. wyniosła 9,9%, czyli poniżej szacunku MPiPS (10,0%). Naszym zdaniem mocna poprawa sytuacji na rynku pracy świadczy o wysokim optymizmie polskich pracodawców. Dane te stanowią silny argument za utrzymaniem obecnych parametrów polityki pieniężnej pomimo pogłębiającej się deflacji i prawdopodobnie ponownego spadku notowań ropy naftowej na rynku światowym, która wydłuży okres powrotu krajowej inflacji do
celu 2,5%. Biorąc jednak pod uwagę obserwowany silny wzrost popytu na pracę oraz dodatkowy impuls zwiększający popyt konsumpcyjny ze strony programu 500+, wydaje się prawdopodobne, że najbliższych kwartałach pracodawcy będą mieli coraz większe problemy z zatrudnieniem pracowników, co z kolei będzie sprzyjać nasilaniu presji płacowej. Dobra sytuacja na rynku pracy stanowi solidne wsparcie dla wzrostu spożycia gospodarstw domowych" - główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski.
"Marzec przyniósł dalszą poprawę dynamiki zatrudnienia, która nawet przewyższyła nasze dość optymistyczne prognozy. Szacujemy, że w ujęciu zmian miesięcznych, oczyszczonych z wahań sezonowych w marcu wzrost zatrudnienia jeszcze przyspieszył, czemu sprzyja zapewne utrzymanie stabilnej sytuacji gospodarczej. Jednocześnie lekki spadek statystycznej bazy odniesienia - efektu wyhamowania dynamiki zatrudnienia w I kw. 2015 r. stanowił dodatkowy czynnik podwyższający wzrost dynamiki rocznej zatrudnienia w miesiącach I kw. Marcowy spadek dynamiki wynagrodzeń w naszej ocenie nie jest efektem trwałym i wynika z bardzo wysokiego efektu bazy odniesienia z marca 2015 r., kiedy najprawdopodobniej odmienny kalendarz wypłat premii przełożył się na (w ub.r.) silny wzrost wynagrodzeń w górnictwie oraz energetyce. Potwierdzenie tej tezy będzie możliwe dopiero po publikacji pełnych danych dot. wynagrodzeń w poszczególnych sektorach gospodarki (publikacja danych 25.04). Jeżeli nasze założenia potwierdzą się, nie zmieni to naszej
oceny o generalnie wyższym tempie wzrostu wynagrodzeń w I kw. 2016 r., co może świadczyć o trwałym oddziaływaniu efektu rocznych podwyżek wynagrodzeń w warunkach korzystniejszej sytuacji na rynku pracy i wyższej siły przetargowej pracowników. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego lekkiego wzrostu dynamiki zatrudnienia w kierunku 3,0% r/r. Jednocześnie choć korzystna sytuacja gospodarcza powinna utrzymywać się także w kwartałach kolejnych, w II poł. br. oczekujemy już wolniejszego wzrostu tej dynamiki z uwagi na wygasanie efektu niskiej bazy odniesienia (poprawa sytuacji na rynku pracy od III kw. 2015 r.) Biorąc pod uwagę przyspieszenie wzrostu zatrudnienia i spadku bezrobocia w II poł. 2015 r., dostrzegamy potencjał dla trwałego silniejszego przyspieszenia dynamiki wynagrodzeń. W przypadku dynamiki wynagrodzeń oczekujemy wzrostu średniorocznej dynamiki do poziomu ponad 4,0% r/r wobec 3,5% r/r w 2015 r. Dane z początku roku wskazują, że w bieżącym roku sytuacja na krajowym rynku pracy będzie sprzyjała
utrzymaniu podwyższonej dynamiki konsumpcji prywatnej. Najważniejszym jednak czynnikiem stymulującym oczekiwany przez nas skokowy wzrost konsumpcji prywatnej w trakcie 2016 r. (w okolice 4,5% w II poł. roku) będzie uruchomienie wypłat zasiłków wychowawczych w ramach programu ,,Rodzina 500+". Szacujemy, że znaczny wzrost skali transferów społecznych spowoduje w 2016 r. wzrost dynamiki dochodów gospodarstw domowych o 3 pkt. proc., podczas gdy wzrost realnej dynamiki funduszu płac w przedsiębiorstwach szacujemy na ok. 0,5 pkt. proc." - analitycy BOŚ Banku.
"GUS w swoich analizach zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw uwzględnia jedynie dane z firm mających zatrudnienie powyżej 9 pracowników, a więc bierze pod uwagę tylko duże i średnie podmioty. Jednak z najnowszych danych płynie ważny sygnał, potwierdzający, że zatrudnienie w tym segmencie rynku stabilnie rośnie i osiąga kolejne rekordowe wskazania, których nie notowaliśmy od 2005 roku. Co więcej z naszych badań wynika, że ten trend będzie kontynuowany. 25% dużych firm planuje zwiększać poziomy zatrudnienia i jest to najwyższy odsetek wskazań, spośród wszystkich kategorii przedsiębiorstw. Duże zapotrzebowanie na nowe kadry wykazują firmy z sektora produkcyjnego i usługowego, a najwięcej rekrutacji zapowiadają pracodawcy w województwach małopolskim i śląskim. Tam 31% pracodawców planuje zwiększać zatrudnienie. Dla porównania, na wschodzie tylko co siódma. Utrzymująca się już od 7 kwartałów deflacja wyhamowuje dynamikę nominalnego wzrostu wynagrodzeń. Choć jak uwzględnimy spadek cen, to realnie w portfelach
pozostaje nam o 4,4% więcej niż w roku ubiegłym. Mimo to niemal 56% pracowników oczekuje wzrostu wynagrodzeń, a z największą presją płacową spotykamy się w Polsce wschodniej, w której jednocześnie mamy do czynienia z najniższymi zarobkami w kraju. Tam na poprawę sytuacji może wpłynąć również zapowiadana regulacja związana z ustawową stawką minimalną na poziomie 12 zł/h. W pozostałych regionach ten wpływ będzie ograniczony, gdyż umacniający się rynek pracownika zdążył wyprzedzić zmiany legislacyjne" - pełnomocnik zarządu Work Service Krzysztof Inglot.
"W marcu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw urosło o 2,7% r/r, powyżej naszych (2,6%) i rynkowych oczekiwań (2,5%). W ujęciu miesięcznym w sektorze przybyło aż 15,5 tys. miejsc pracy i był to najlepszy marzec od 2007 r. Dane pokazują, że popyt na pracę nie słabnie, a wręcz uległ wzmocnieniu w pierwszym kwartale 2016 r. Płace urosły o 3,3% r/r, czyli mniej więcej zgodnie z konsensusem rynkowym (3,4% r/r) i poniżej naszych prognoz (3,7% r/r). Spowolnienie tempa wzrostu płac w porównaniu do lutego (3,9% r/r) prawdopodobnie wynikało głównie ze słabszego efektu dni roboczych. Realny fundusz płac w sektorze firm wzrósł w marcu o 7,0% r/r. Solidne tempo wzrostu dochodów gospodarstw domowych sprzyja wzrostowi konsumpcji prywatnej w I kw. 2016 r. Sądzimy, że dobra koniunktura w krajowej gospodarce będzie dalej wspierała popyt na pracę, choć tempo wzrostu zatrudnienia może spowalniać pod wpływem wyczerpujących się zasobów wykwalifikowanej siły roboczej, co powinno mieć dodatni wpływ na tempo wzrostu płac. Efekt
ten może zostać częściowo złagodzony przez nasilenie imigracji, które już od pewnego czasu można zaobserwować. Spodziewamy się, że tempo wzrostu zatrudnienia może jeszcze przyśpieszyć, choć powinno spowolnić pod koniec roku. W tym czasie tempo wzrostu płac może przyśpieszyć do ok. 4-5% r/r" - analitycy Banku Zachodniego WBK.