Wykorzystując cudzą tożsamość, próbowano wyłudzić 1631 kredytów na łączną kwotę 114 mln zł w II kw. 2017 r., poinformował Związek Banków Polskich (ZBP) w raporcie InfoDok. Rekord padł w województwie śląskim, gdzie chciano ukraść w ten sposób aż 25 mln zł. Średnia kwota tego rodzaju przestępstw wyniosła 30 tys. zł.
"Łączna kwota prób wyłudzeń kredytów w II kwartale 2017 r. wyniosła ponad 114 mln zł. To najwyższy od trzech lat wynik. Jest to głównie efekt trzeciego w historii przypadku próby wyłudzenia kwoty 25 mln zł (woj. śląskie). Odnotowano łącznie 29 przypadków prób wyłudzeń przekraczających 500 tys. zł - średnia z pozostałych 1602 prób wyniosła dokładnie 30 144 zł" - powiedział koordynator społecznej Kampanii informacyjnej Systemu Dokumenty Zastrzeżone Grzegorz Kondek, cytowany w komunikacie.
Statystycznie, włącznie z weekendami, w II kwartale odnotowywano 18 prób wyłudzeń dziennie. Każdego dnia próbowano na cudze nazwiska ukraść łącznie 1,26 mln zł. Łącznie od 2008 r., kiedy to rozpoczęte zostały dokładne badania w tym zakresie, udaremniono już 71,1 tys. prób wyłudzeń kredytów na łączną kwotę 3,8 mld złotych, podano również.
"Przestępczość tego typu może dotknąć nie tylko każdego Kowalskiego, ale również wiele firm, które w kontaktach z klientami weryfikują ich tożsamość za pomocą dowodu osobistego. Zdarzają się np. przypadki zakładania fikcyjnej działalności gospodarczej. Na szczęście - dzięki temu, że Polacy wiedzą, że każdy zgubiony lub skradziony dokumenty tożsamości trzeba zastrzec w banku - udaje się skutecznie ograniczać kradzież tożsamości i walczyć z przestępstwami dokonywanymi z użyciem cudzych danych" - dodał prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.
W II kwartale 2017 r. wielkość Centralnej Bazy Danych Systemu DZ z dokumentami tożsamości, które po zablokowaniu nie mogą już być wykorzystane do wyłudzeń, wyniosła 1 755 667 sztuk. W czasie ostatnich 3 miesięcy baza wzrosła o ponad 34,7 tys. danych. Statystycznie do bazy trafiało codziennie 381 dokumentów, podano także.
System Dokumenty Zastrzeżone ZBP to ogólnopolska baza milionów skradzionych i zagubionych dokumentów. Chroni przed wyłudzeniami z użyciem cudzej tożsamości. Zastrzegać dokumenty powinni wszyscy - nie tylko klienci banków. To najważniejszy krok, który trzeba zrobić natychmiast, gdy utracimy np. dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy. W kilka minut dane trafiają do wszystkich banków, operatorów telefonii komórkowych oraz tysięcy innych firm korzystających z systemu.