Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zdecydowana wyprzedaż akcji na Wall Street

0
Podziel się:

Rozczarowały m.in. odczyty indeksu ISM w amerykańskim przemyśle oraz indeksów PMI z Europy.

Zdecydowana wyprzedaż akcji na Wall Street
(UPI Photo / eyevine/EAST NEWS)

Sesja na amerykańskich giełdach przebiegała pod znakiem silnych spadków. Rozczarowały odczyty indeksu ISM w amerykańskim przemyśle oraz indeksów PMI z Europy. Nastroje na rynku psuje dodatkowo niestabilna sytuacja w Hongkongu i na Ukrainie.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial Average spadł o 1,40 procent do 16.804,71 punktu. S&P500 stracił 1,32 proc. i wyniósł 1.946,16 punktu. Technologiczny Nasdaq spadł natomiast o 1,59 procent i wyniósł 4.422,08 punktu.

_ - Mamy zbyt dużo powodów do zmartwienia, zarówno w sferze makroekonomii, jak i sytuacji geopolitycznej, żeby inwestorzy mogli zachować spokój _ - uważa Art Hogan, główny strateg rynkowy z Wunderlich Securities.

Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim spadł we wrześniu do 56,6 z 59 punktów w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 58,5 punktu. Z kolei obliczany przez Markit Economics indeks PMI w amerykańskim sektorze wytwórczym wyniósł we wrześniu 57,5 punktu wobec 57,9 punktu miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 57,9 punktu.

Rozczarowały także odczyty indeksów PMI ze strefy euro. Indeks PMI w sektorze przemysłowym strefy euro wyniósł we wrześniu 50,3 punktu wobec 50,7 punktu na koniec poprzedniego miesiąca - wynika z końcowych wyliczeń. Wstępnie szacowano, że indeks wyniesie 50,5 punktu.

Słaby był też odczyt wskaźnika PMI z niemieckiego przemysłu. Wyniósł on we wrześniu 49,9 wobec 51,4 punktu na koniec poprzedniego miesiąca. Tymczasem szacowano, że indeks wyniesie 50,3 punktu. Tym samym indeks spadł poniżej 50 punktów, czyli poziomu granicznego pomiędzy ożywieniem a recesją. To pierwsza taka sytuacja od 15 miesięcy.

W firmach w USA przybyło we wrześniu 213 tysięcy miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce we wrześniu przybyło 205 tysięcy miejsc pracy.

Zdaniem ekspertów dane z USA publikowane w tym tygodniu rozczarowują bardziej niż te europejskie, co jednak nie zmienia faktu, że są i tak na zupełnie innym (o wiele lepszym) poziomie niż ich europejskie odpowiedniki. To dlatego dolar wciąż pozostaje mocny._ _

_ - Reakcja na dzisiejsze odczyty to delikatne osłabienie amerykańskiej waluty, jednak wciąż jest to jeszcze w obrębie wczorajszego odbicia na eurodolarze. Szanse na odreagowanie co prawda wzrastają, ale jednak inwestorzy nie będą chętni dokonywać bardziej zdecydowanych ruchów nie znając efektów posiedzenia EBC _ - powiedział PAP Łukasz Rozbicki, analityk MM Prime TFI.

W piątek inwestorzy poznają comiesięczny raport z rynku pracy w USA. Analitycy oczekują, że we wrześniu w Stanach Zjednoczonych wzrost liczby miejsc pracy w sektorach pozarolniczych przyspieszył do 203 tysięcy ze 142 tysięcy w sierpniu. Rynek analizuje dane z rynku pracy pod kątem tego, jak mogą one wpłynąć na przyszłość polityki monetarnej w USA.

Fed po wrześniowym posiedzeniu po raz kolejny oświadczył, że po zakończeniu programu luzowania ilościowego, co prawdopodobnie nastąpi w październiku, stopy procentowe w USA powinny pozostawać na niskich poziomach przez _ znaczny okres czasu _. Jednocześnie bank centralny podniósł jednak prognozę wysokości stóp procentowych w przyszłym roku.

Jutro odbędzie się posiedzenie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Rynek liczy, że EBC odniesie się do coraz słabszych w ostatnim czasie danych z gospodarki strefy euro. Po zakończeniu posiedzenia EBC ma również podać szczegóły ogłoszonego w sierpniu programu skupu aktywów.

Nie słabną także obawy o sytuację geopolityczną. Przywódcy studentów, odgrywających kluczową rolę w prodemokratycznych protestach w Hongkongu, ostrzegli dzisiaj, że jeśli szef lokalnej administracji nie złoży dymisji do jutra, zintensyfikują swoje działania, w tym zaczną okupować budynki rządowe.

Tymczasem pomimo ogłoszonego zawieszenia broni wciąż trwają starcia zbrojne na wschodzie Ukrainy. Rosja ryzykuje dalsze rozszerzenie sankcji ze strony Unii Europejskiej jeśli prorosyjscy separatyści będą zajmowali kolejne tereny na Ukrainie - podała agencja Bloomebrg powołując się na niemieckie źródła rządowe._ _

_ - Niepokoje geopolityczne doprowadziły do krótkoterminowych zawirowań na rynkach, spadki nie były jednak bardzo duże. Wydaje się, że sprawy geopolityczne pozostają w cieniu obaw o kondycje światowej gospodarki oraz podnoszenie stóp procentowych w USA _ - ocenił Mark Luschini, główny strateg inwestycyjny w Janney Montgomery Scott.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)