Prezydent USA zerwał umowę z Iranem i zapowiedział nałożenie na ten kraj poważnych sankcji gospodarczych. Obejmą m.in. handel ropą, której ceny błyskawicznie poszły do góry, bijąc kilkuletnie rekordy. Z tym samym na stacjach muszą liczyć się kierowcy.
Groźby Donalda Trumpa wobec Iranu zostały spełnione. Prezydent USA wycofał się z porozumienia, które w zamian za ograniczenie programu nuklearnego przez Teheran, zniosło po 2015 r. wiele sankcji nałożonych na Iran. Według Trumpa układ nie został wypełniony.
Teraz kończy się taryfa ulgowa. Stany Zjednoczone mają błyskawicznie interweniować. W ciągu 90 dni zostaną wycofane licencje na eksport wielu towarów do Iranu. Sankcje obejmą m.in. motoryzację, aluminium, stal i węgiel. Do tego wejdzie w życie zakaz kupowania przez Iran dolarów.
Za pół roku USA ma też nałożyć sankcje na transakcje związane z handlem ropą naftową, a Iran jest jednym z bardziej znaczących graczy na tym rynku. Wizja ta mocno zaniepokoiła inwestorów. W związku z tym mocno w górę idą ceny surowca.
W najgorszym momencie w poniedziałek baryłka ropy na giełdzie w Londynie kosztowała 73,10 dol. W ciągu kilku godzin od decyzji Trumpa notowania skoczyły w okolice 76,5 dol. Wyraźna zwyżka cen ropy skutkuje nowymi kilkuletnimi rekordami. Tak droga nie była od listopada 2014 r.
Bieżące notowania ropy naftowej src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1525730400&de=1525903140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
To złe wieści z punktu widzenia kierowców. Szybujące od kilku miesięcy ceny ropy mają przełożenie na coraz większe opłaty na stacjach paliw. Za litr najpopularniejszej benzyny PB95 trzeba już na niektórych stacjach zapłacić ponad 5 zł. Jeśli trend wzrostowy na rynku ropy się utrzyma, będzie jeszcze drożej.
Wiele wskazuje na to, że wakacyjne wyjazdy mogą być wyjątkowo drogie.
- Wyraźnie zwiększyła się liczba stacji paliw, gdzie za benzynę i olej napędowy płacimy 4,99 zł za litr - podaje Rafał Zywert, analityk BM Reflex. - W pojedynczych lokalizacjach spotkamy również stacje z cenami powyżej 5 zł, nie wspominając już o stacjach przy autostradach czy głównych drogach ekspresowych, gdzie ceny paliw powyżej 5 zł zagościły na dobre już kilka tygodni temu - dodaje.
Trumpa rozgrywa Iran
- Donald Trump zaczął się wpisywać w tradycję polityki neokonserwatywnej, a więc nastawionej na konfrontację USA z państwami uważanymi za niedemokratyczne, groźne z powodu broni jądrowej czy wrogie Izraelowi - komentuje ostatnie wydarzenia Tomasz Witczak, analityk FMC Management.
Zauważa, że władze USA jako oficjalną przyczynę zerwania umowy z Iranem wskazują potajemne rozwijanie broni atomowej. To jednak fałsz.
- W dużej mierze chodzi o inne kwestie, w tym m.in. o podejmowane przez Iran działania, mające na celu porzucenie petrodolara oraz o siłę i pozycję Iranu. Nie jest przypadkiem, że działania Trumpa spotkały się z aprobatą Izraela i sunnickiej Arabii Saudyjskiej - podkreśla analityk FMCM.
Według Tomasza Witczaka, Trump ma jednak pewien problem. Jego posunięcie nie jest wcale przychylnie postrzegane przez pozostałe kraje porozumienia, w tym przez kraje UE, które mają zamiar dyskutować jeszcze na ten temat.
- Widać tu geopolityczny rozdźwięk. Kraje europejskie może i są częścią szeroko pojętego bloku zachodniego, ale nie widzą już swojego interesu w ucinaniu różnych biznesów prowadzonych w Iranie, np. przez firmy niemieckie. A tymczasem ambasador USA w Niemczech żąda, by niemieckie przedsiębiorstwa zaniechały aktywności w Persji - podsumowuje Witczak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl