Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zła passa przełamana. Euforia na Wall Street

0
Podziel się:

Negatywne wiadomości były jedynie tłem. Sprawdź, co zachęciło inwestorów do kupowania akcji.

Zła passa przełamana. Euforia na Wall Street
(Xinhua/Photoshot /REPORTER)

Lepsze od prognoz wyniki opublikowane przez amerykańskie banki przekonały giełdowych graczy do kupowania akcji. Na przeszkodzie nie stanęły im słabsze od oczekiwań nastroje amerykańskich konsumentów.

W efekcie Dow Jones Industrial Average poszedł w górę o 1,6 procent. Tym samym przełamał, trwającą sześć sesji, serię spadków. Około 1,5-proc. wzrosty odnotowały również indeks szerokiego rynku S&P500 i technologiczny Nasdaq.

Mocno spragnionych wzrostów inwestorów do kupowania akcji zachęciły wyniki finansowe spółek za drugi tegoroczny kwartał. Tymi jeszcze przed otwarciem notowań na nowojorskich parkietach pochwaliły się banki inwestycyjne - JP Morgan i Wells Fargo.

Gigant amerykańskich finansów, mimo że na ryzykownych transakcjach stracił 4,4 mld dolarów, zanotował 1,21 dolara zysku na akcję. Tym samym znacznie przebił prognozy analityków, których średnia wynosiła 70 centów. Wyższe od ich szacunków okazały się również przychody. W efekcie akcje największego banku w USA podrożały o niemal 6 procent.

Lepsze od rynkowych szacunków były także wyniki Wells Fargo. Spółka pochwaliła się zyskiem na akcję w wysokości 82 centów, podczas gdy analitycy szacowali wynik na poziomie 81 centów. Inwestorom to jednak wystarczyło, bowiem na zamknięciu sesji za akcję banku płacili ponad 3 procent drożej niż wczoraj.

Tylko tłem pozostały natomiast dzisiejsze publikacje. Prezentowany przez Uniwersytet Michigan, indeks obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów spadł z 73,2 (po rewizji w dół) do 72 punktów, podczas gdy rynek oczekiwał wskazania na poziomie 73,5 punktu. Inflacja producentów w ujęciu miesięcznym wzrosła natomiast o 0,1 proc., chociaż analitycy spodziewali się 0,5-proc. spadku.

Nie tylko amerykańscy, ale również europejscy inwestorzy, niespecjalnie przejęli się również obniżką wiarygodności kredytowej Włoch przez agencję ratingową Moody's. Jedna z trzech największych firm tego typu na świecie obniżyła ocenę aż o dwa punkty - z A3 do Baa2. Perspektywa jest negatywna, co oznacza, że w przyszłości Moody's nie wyklucza dalszych cięć.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)