Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Złoty nieco silniejszy, dziś w centrum uwagi Yellen, Macron i dane z USA

0
Podziel się:
Złoty nieco silniejszy, dziś w centrum uwagi Yellen, Macron i dane z USA

Warszawa, 26.09.2017 (ISBnews) - We wtorek rano za euro trzeba było zapłacić 4,2750 zł, dolar kosztował 3,6080 zł, a szwajcarski frank 3,7270 zł. To kursy nieznacznie niższe niż te z wczorajszego zamknięcia, gdy za sprawą niedzielnych wyborów parlamentarnych w Niemczech i nieodpowiedzialnych słów o wojnie wypowiadanych przez oficjeli z Korei Północnej, złoty osłabił się do wszystkich trzech walut. W tym szczególnie mocno do franka, który podrożał aż o 5 gr i dynamicznie zawrócił z poziomu sierpniowego dołka.

Dziś uwaga rynku walutowego będzie koncentrować się przede wszystkim na wystąpieniach bankierów centralnych, przemówieniu prezydenta Francji, a także serii popołudniowych danych z USA.

Liczne wystąpienia przedstawicieli czołowych banków centralnych są jednym z głównych wydarzeń obecnego tygodnia. Inwestorzy traktują je jako wskazówki co do przyszłych decyzji tych banków. Wczoraj głos zabrał Mario Draghi, prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB), który powtórzył, że europejska gospodarka wciąż potrzebuje pewnego wsparcia ze strony polityki monetarna, a ewentualne decyzje odnośnie wartości programu skupu aktywów będą podejmowane na październikowym posiedzeniu.

Dziś głos zabierze szefowa Fed Janet Yellen. Jej wystąpienie zaplanowane jest na godzinę 18:45 czasu polskiego. Weźmie ona udział w dorocznym spotkaniu National Association fot Business Economics w Claveland. Jej słowa, podobnie jak wcześniejsze wystąpienia Mester (godz. 15:30), Brainard (godz. 16:30) i Bostic (godz. 18:30) z Fed, będą analizowane w kontekście prawdopodobieństwa grudniowej podwyżki stóp procentowych w USA.

Innym ważnym wystąpieniem, tyle tylko, że już z punktu widzenia wspólnej waluty, będzie przemówienie prezydenta Francji Emmanuela Macrona na paryskiej Sorbonie, gdzie zaprezentuje swoje propozycje niezbędnych reform Unii Europejskiej.

Trzecim elementem mogącym mieć wpływ na główne waluty, a więc i pośrednio na złotego, będą popołudniowe dane z USA. O godzinie 15:00 zostanie opublikowany indeks S&P/Case-Shiller odnoszący się do cen domów (prognoza: 5,8 proc. R/R), a godzinę później będą to indeksy zaufania konsumentów (prognoza: 120 pkt.) i Fed z Richmond (prognoza: 13 pkt.) oraz sierpniowe dane nt. sprzedaży nowych domów (prognoza: 585 tys.).

Poniedziałkowe wahania przyniosły zmianę układu sił na wykresie dziennym CHF/PLN. Silny zwrot z poziomu sierpniowego dołka, nawet jeżeli nie kończy trwającego już od grudnia trendu spadkowego na tej parze, to na dłuższy czas ten marsz w dół szwajcarskiego franka powinien zastopować.

Sytuacja nie zmieniła się natomiast na wykresie dziennym USD/PLN. Od prawie dwóch tygodni para ta pozostaje w konsolidacji w przedziale 3,55-3,62 zł, po tym jak w pierwszej połowie miesiąca dolar wyznaczył dołek na 3,5132 zł. Zważywszy na dużą korelację z EUR/USD, gdzie bariera 1,20 zł okazała się zbyt trudna do sforsowania, prawdopodobnie wybicie z konsolidacji na USD/PLN będzie górą. Wówczas możliwy jest wzrost notowań dolara do 3,68-3,70 zł.

Stabilne za to powinny pozostać w najbliższym czasie notowania euro. Kurs tej pary ma szanse stabilizować się w kolejnych dniach w wąskim przedziale 4,26-4,30 zł.

Marcin Kiepas

niezależny analityk

(ISBnews)

forex
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)