Podobnie jak we wtorek, źródłem dzisiejszych wahań złotego pozostaną rynki globalne. Dwa najważniejsze czynniki to szansa na wyciszenie negatywnych nastrojów na giełdach i obserwowane rano wzrosty EUR/USD. Z tym że, w tym drugim przypadku sytuacja wciąż jest płynna i eurodolar równie dobrze może zakończyć dzień wzrostem, jak i spadkiem. Tu kluczowe pozostaną dane makroekonomiczne i wyniki posiedzenia FOMC.
O godzinie 08:30 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,1540 zł, USD/PLN 3,3375 zł, a CHF/PLN 3,5790 zł. We wszystkich trzech przypadkach oznacza to spadki kursów, co związane jest z poprawą nastrojów na rynkach globalnych w stosunku do dnia wczorajszego oraz porannym wzrostem notowań EUR/USD do 1,2447 z 1,2405 wczoraj na koniec dnia.
O ile poprawa nastrojów na świecie ma szanse utrzymać się przez cały dzień, stanowiąc mocny czynnik wspierający złotego, to już kwesta tego na jakich poziomach EUR/USD zamknie dzień jest otwarta. Dlatego otwarte pozostaje to, czy złoty oprócz euro i franka, umocni się również do dolara. To w dużej mierze zależeć będzie od FOMC i danych makro.
Dzisiejsze posiedzenie FOMC, którego wyniki inwestorzy poznają o godzinie 20:00 polskiego czasu, nie przyniesie zmian głównych parametrów polityki monetarnej. Pytanie tylko, czy przyniesie zaostrzenie retoryki władz monetarnych, co postawi przysłowiową kropkę nad i przy spodziewanej w marcu podwyżce stóp procentowych? Gdyby tak się stało, to byłby to czynnik prodolarowy, obniżający kurs EUR/USD, a przy okazji umacniający dolara do złotego. Notowania EUR/USD, ze wszelkimi tego konsekwencjami dla złotego, mogą dziś również obniżyć inflacyjne dane ze strefy euro (powinny pokazać mniejszą presję inflacyjną), a także raport ADP nt. sytuacji na amerykańskim rynku pracy (jest szansa na pozytywną niespodziankę).
Z przedstawionego wyżej analizy wyłania się obraz poprawy klimatu inwestycyjnego na świecie, przy jednoczesnym możliwym zwrocie na EUR/USD w dół. Tym samym wyłania się obraz mocniejszego złotego do euro i szwajcarskiego franka, przy niewielkich zmianach notowań USD/PLN (lub nawet wzroście) na koniec dnia.
Marcin Kiepas
analityk niezależny