Warszawa, 29.08.2017 (ISBnews/ FxCuffs) - Powrót ryzyka geopolitycznego, co dziś mocno psuje nastroje na rynkach finansowych, pozostaje bez wpływu na notowania złotego. W relacji do euro i szwajcarskiego franka pozostaje on stabilny, jednocześnie zyskując do dolara w ślad za jego osłabieniem do wspólnej waluty. O godzinie 09:51 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2555 zł, CHF/PLN 3,7270 zł, a USD/PLN spadał o 1,2 gr do 3,5385 zł. W tym ostatnim przypadku są to najniższe poziomy od maja 2015 roku, gdy za dolara płacono 3,5266 zł.
Głównym tematem wtorkowego poranka na rynkach światowych są informacje o wystrzeleniu przez Koreę Północną rakiety, która przeleciała nad terytorium Japonii. W reakcji na to zbierze się dziś, na wniosek USA i Japonii, Rada Bezpieczeństwa ONZ. Ponowne pojawienie się ryzyka geopolitycznego kładzie się cieniem na nastrojach na rynkach światowych. Aczkolwiek już nie tak dużym, jak w poprzednich przypadkach. Inwestorzy sprzedają dziś akcje i inne ryzykowne aktywa, jednocześnie zyskuje złoto, japoński jen i szwajcarski frank.
Wzrost awersji do ryzyka póki co nie znajduje większego przełożenia na zachowanie krajowego rynku walutowego. Nie jest to jednak specyfika tylko polskiego rynku. Podobnie zachowuje się chociażby węgierski forint. Trudno jednak mieć złudzenia, że sytuacja ta nie ulegnie zmianie, jeżeli po południu awersja do ryzyka wciąż będzie się utrzymywała. Wówczas trzeba się liczyć z osłabieniem złotego. Zwłaszcza do uważanego za bezpieczną inwestycję szwajcarskiego franka, aczkolwiek wątpliwe jest, żeby to była bardzo silna przecena.
Złoty zyskuje rano do dolara. To wprost reakcja na obserwowane dziś wybicie kursu EUR/USD powyżej 1,20 dolara, co jest sytuacją nieobserwowaną od stycznia 2015 roku. Siła trendu na rynku EUR/USD każe oczekiwać kontynuacji wzrostów w przyszłości. To zaś sprawia, że już wkrótce za amerykańską walutę przyjdzie nam zapłacić poniżej 3,50 zł.
Wtorkowe kalendarium makroekonomiczne nie jest przesadnie bogate. Jedyną wartą uwagi publikacją są popołudniowe dane o nastrojach amerykańskich konsumentów (godz. 16:00; prognoza: 121 pkt). Dlatego nastroje na rynku walutowym, ale też i na innych rynkach, do końca dnia powinien wyznaczać temat Korei Północnej.
Dane zaczną liczyć się dopiero w kolejnych dniach, gdy m.in. zostanie opublikowana zrewidowana wartość amerykańskiego PKB za II kwartał, raport ADP, indeksy PMI (i ISM), a także miesięczne dane o bezrobociu i zatrudnieniu w USA.
W czwartek zostaną ponadto opublikowane wstępne dane o sierpniowej inflacji w Polsce oraz szczegółowe dane nt. dynamiki polskiego PKB za II kwartał. W tym ostatnim przypadku należy oczekiwać potwierdzenia wstępnego odczytu na poziomie 3,9 proc. R/R oraz potwierdzenia oczekiwań odnośnie odbicia inwestycji. To zaś pozwoli już wówczas postawić wiarygodną prognozę, że w III kwartale wzrost gospodarczy w Polsce przekroczy 4 proc.
Marcin Kiepas
główny analityk Fundacji FxCuffs
