Amerykańscy inwestorzy z niecierpliwością czekają na piątkowe dane z rynku pracy, choć wyjątkowo dla globalnych rynków finansowych wydarzeniem najbliższych dni będą decyzje Europejskiego Banku Centralnego. Zapowiada nam się bardzo ciekawy koniec tygodnia, który już niemal tradycyjnie Wall Street wita na rekordowych poziomach.
Najważniejszym odczytem środowej sesji był raport ADP. W przeszłości komentarz ten był dla inwestorów swego rodzaju prognozą dla najważniejszych danych z amerykańskiego rynku pracy - tzw. _ payrollsów, _które poznamy już w najbliższy piątek. W ostatnich miesiącach zależność tych dwóch odczytów znacznie spadła, niemniej jednak ADP wciąż pozostaje ważną figurą dla rynku pracy za oceanem. Środowy odczyt okazał się niższy od oczekiwań (179 tysięcy vs 217 tysięcy). Dane nie miały jednak większego wpływu na rynki finansowe pokazując poniekąd, że inwestorzy czekają na czwartkowe EBC oraz piątkowe _ payrollsy _.
W czwartek uwaga rynków będzie całkowicie skupiona na Europejskim Banku Centralnym, który przyparty do muru, w końcu zareaguje na niższą inflację oraz słabość ożywienia w strefie euro. Tym razem rynki czekają zarówno na decyzję nt. stóp procentowych (czy doczekamy się negatywnej stopy procentowej?) oraz konferencję Mario Draghiego na której poznamy szerszą wizję EBC. Nowy program _ LTRO _, _ forward guidance _, europejskie wydanie luzowania ilościowego - z czego skorzysta Mario Draghi?
Amerykańscy inwestorzy będą z uwagą obserwować kurs EUR/USD, który walczy obecnie z poziomem 1,36. Zarówno kurs euro jak i indeksy w Europie są na swoich ekstremach co może oznaczać, że większość decyzji EBC _ jest już w cenie _, a ekspansywna polityka monetarna może być pretekstem do rozpoczęcia korekt ostatnich ruchów w myśl zasady _ kupuj plotki, sprzedawaj fakty _.
Z punktu widzenia dolara, warto zwrócić szczególną uwagę na rynek amerykańskiego długu, na którym od dłuższego czasu mogliśmy obserwować dość nieoczekiwaną hossę, która sprowadziła rentowności 10 latek do poziomu 2,4 procent. Od tygodnia obserwujemy większą korektę na tym rynku (obecnie rentowność tzw. _ T-note _ wynosi 2,6 procent), która sprzyja dalszemu umocnieniu dolara. Jeśli EBC nie zawiedzie gołębich oczekiwań rynków, a hossa na amerykańskim długu dobiegnie końca możemy oczekiwać spadków EUR/USD poniżej 1,30.
Na sam koniec sesji poznaliśmy komentarz ekonomiczny dotyczący amerykańskiej gospodarki w postaci tzw. _ Beżowej Księgi. _ Zgodnie ze słowami raportu, możemy obserwować dalszą poprawę na rynku pracy oraz brak presji inflacyjnej w USA. Inne istotne wydarzenia odnotowane w komentarzu to poprawa aktywności kredytowej oraz wysoka dynamika wzrostu sprzedaży aut. W ostatnich miesiącach analitycy często, w ramach ciekawostki, zwracają uwagę na ilość użycia słowa _ pogoda _w _ Beżowej Księdze _ jako, że właśnie zjawiskom atmosferycznym przypisywano słabsze odczyty makroekonomiczne z początku bieżącego roku. Najnowsza _ Beżowa Księga _zawiera jedynie 35 wzmianek słowa _ pogoda _, a dla porównania poprzedni raport posiadał ich 103. Jak widać, wraz z lepszymi odczytami makro, kolejnymi rekordami indeksów giełdowych, odeszły troski o trwałość wzrostu gospodarczego w USA.
Czytaj więcej w Money.pl