"W ciągu kilku lat możemy mieć najdroższy prąd w Europie, a już w tej chwili duzi odbiorcy płacą za megawatogodzinę istotnie więcej, niż państwa regionu (ok. 69 euro u nas vs. 57 euro w Czechach, czy 38 euro w Niemczech). To oczywiście przekłada się na koszty funkcjonowania przedsiębiorstw, ich pozycję konkurencyjną względem innych podmiotów europejskich, ceny produktów, ostatecznie również koszty utrzymania gospodarstwa domowego" - czytamy w stanowisku organizacji.
W związku z tym ZPP uważa za zasadne, by rząd prowadził działania zaradcze w ramach formułowania polityki energetycznej Polski.
"Tym samym zwracamy uwagę na konieczność tworzenia ram i stymulowania powstawania klastrów energii, tj. porozumień zawieranych za pomocą umów pomiędzy funkcjonującymi lokalnie podmiotami, które zajmują się wytwarzaniem, konsumpcją, magazynowaniem i sprzedażą m.in. energii elektrycznej (ale także ciepła, czy też paliw)" - czytamy dalej.
Zdaniem organizacji, inwestowanie w energetykę rozproszoną, a także udoskonalanie ram regulacyjnych dla klastrów energii (ich definicja została wprowadzona do naszego porządku prawnego dopiero w połowie 2016 roku), staje się konieczne dla zbilansowania przyszłego zapotrzebowania na energię. Klastry skupiają w sobie różne sektory energii, a poprzez wzmocnienie decentralizacji produkcji, magazynowania i dostaw, istotnie zmniejszają ryzyko blackoutu, podkreślono.
Jednocześnie ZPP uważa, że należy dążyć do zwiększenia udziału w polskim miksie energetycznym źródeł odnawialnych, w tym przede wszystkim farm wiatrowych, m.in. na morzu.
"Jest to de facto konieczność, wynikająca zarówno z uwarunkowań stałych i obiektywnych, jakimi są nieefektywne metody wydobywania kluczowego aktualnie dla polskiej energetyki surowca, jakim jest węgiel oraz rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną, przy niedostatecznej liczbie jednostek ją produkujących, jak i politycznych, wynikających z przyjętych na poziomie Unii Europejskiej regulacji klimatycznych. Z tego też powodu, w trosce o zachowanie konkurencyjności polskich podmiotów na rynkach międzynarodowych, apelujemy o - poza podjęciem reakcji na bieżącą sytuację - przeprowadzenie działań o charakterze długofalowym i strategicznym" - podsumowano.