W najnowszym komunikacie władze Wittchena podsumowały wyniki za czewiec. Okazuje się, że w miesiąc firma sprzedała torebki i inne akcesoria skórzane o wartości 23,2 mln zł. Poprawiła tym samym wynik sprzed roku i to o 13 proc.
Dodając do tego sprzedaż od stycznia do maja wychodzi na to, że pierwsze półrocze Wittchen kończy z przychodami na poziomie 106,8 mln zł. Rok wcześniej było to około 91 mln zł. Poprawa jest rzędu 17 proc.
Na podstawie statystyk sprzedaży w czerwcu można wyliczyć, że klienci detaliczni odpowiadają za około 91 proc. przychodów. Firmy i klienci korporacyjni to pozostałe około 9 proc.
Wittchen sprzedaje nie tylko we własnych sklepach. Od kilku lat współpracuje także z Lidlem. W czerwcu pojawiła się informacja o ustaleniu warunków kolejnej dostawy wyrobów skórzanych do sieci marketów wartości około 13,6 mln zł netto.
Czytaj więcej: Wittchen przyśpieszy rozbudowę własnej sieci
To oznacza, że w niedalekiej przyszłości m.in. markowe torebki będą do kupienia w całkiem przystępnych cenach. Szczegóły na razie jednak nie są znane. Kilka lat temu, gdy po raz pierwszy marka trafiła do Lidla, do sklepów od rana ustawiały się kolejki.
Czytaj więcej: Wittchen chwali się "trafioną kolekcją"
Wittchen jest sprzedawcą dodatków i akcesoriów skórzanych. Prowadzi także sprzedaż obuwia i odzieży skórzanej oraz akcesoriów podróżnych. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2015 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl