"W związku z rozwijającą się epidemią koronawirusa w Polsce w ostatnich tygodniach doszło do sytuacji absolutnie nadzwyczajnej, która jeszcze nigdy nie wystąpiła w trakcie długoletniego funkcjonowania naszych marek na rynku" - pisze prezes VRG Grzegorz Pilch w liście do akcjonariuszy.
Wskazuje, że wszystkie sklepy stacjonarne grupy znajdujące się w centrach handlowych zostały zamknięte, a perspektywa ich otwarcia w najbliższym czasie jest niepewna. "Oznacza to, iż w okresie ich zamknięcia stracimy ponad 80 proc. naszych przychodów" - przyznaje prezes.
Grupa VRG jest właścicielem kilku znanych marek odzieżowych. Do nich należy: Vistula, Wólczanka, Bytom, W.Kruk i Dani Cler.
Prezes VRG spodziewa się, że sprzedaż do normy nie wróci szybko i na pewno nie nastąpi to wraz z otwarciem sklepów.
"Szacujemy, że perspektywa powrotu do poziomów sprzedaży zbliżonych do poprzedniego roku pojawi się dopiero wraz ze startem kolekcji jesiennej. Utrata przychodów, która nastąpi w pierwszej połowie roku nie będzie możliwa do zrekompensowania w pozostałej części roku" - ocenia.
Według Grzegorza Pilcha oznacza to również, że w bieżącym roku po raz pierwszy od 7 lat grupa VRG nie będzie mogła osiągnąć dwucyfrowej dynamiki przychodów i zysków, do której przyzwyczaiła akcjonariuszy.
Przyznał, że obecna sytuacja wymaga przedefiniowania celów, które spółka stawia sobie w roku 2020.
"Będziemy się teraz koncentrować przede wszystkim na zachowaniu płynności finansowej i poprawie zarządzania kapitałem obrotowym. W ramach podjętych działań będziemy dążyć do ograniczenia kosztów działalności, ograniczymy inwestycje z planowanych 25 mln zł do około 15 mln zł, przystąpimy do renegocjacji stawek czynszowych i przyspieszymy zamknięcia nierentownych sklepów" - zapowiada prezes.
Czytaj więcej: Koronawirus. Francja gotowa do nacjonalizacji firm
Dodaje, że będzie jeszcze mocniej skupiać swoje działania na intensyfikacji sprzedaży w sklepach internetowych poprzez optymalizację procesu zakupowego w zakresie maksymalnego skrócenia czasu dostawy, ułatwienia zwrotów oraz rozwijania systemu rekomendacji kolejnych zakupów.
VRG przewiduje, że udział sklepów internetowych w przychodach przekroczy wyraźnie 20 proc. Dokona również znaczącej optymalizacji wolumenu zamówień na drugą połowę bieżącego roku, dostosowując ją do spodziewanego popytu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie