Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Właściciel Zary zarobił o 70 procent mniej. Nadrabiał straty w internecie

5
Podziel się:

Przykład największych firm odzieżowych pokazuje, jak pandemia mocno odmieniła branżę. Hiszpański właściciel Zary w 2020 roku mocno postawił na sprzedaż internetową. Wpływy z tego kanału stanowiły blisko jedną trzecią całej sprzedaży. Nie uchroniło to jednak przed potężnym spadkiem zysków.

Właściciel Zary zarobił o 70 procent mniej. Nadrabiał straty w internecie
Inditex, czyli właściciel sklepów pod marką Zara, pokazał wyniki finansowe za 2020 rok. (Flickr, Phillip Pessar)

Hiszpański holding odzieżowy Inditex, do którego należą m.in. takie marki jak Zara, Pull&Bear, Bershka i Stradivarius, mocno odczuł pandemię. Koronawirus na wiele miesięcy pozamykał sklepy, co przełożyło się na gigantyczny spadek zysków. Ratunkiem okazała się sprzedaż internetowa, która urosła w niemal takim samym tempie, w jakim zmniejszyły się zyski.

Klienci w sklepach należących do grupy Inditex na całym świecie w 2020 roku zostawili około 20,4 mld euro. To oznacza spadek sprzedaży o 28 proc., na co główny wpływ miała pandemia i zamknięcie sklepów na długie miesiące.

Gdyby w podobnej skali spadły zyski, to nie byłoby aż tak źle. Zjazd był jednak znacznie większy. Zysk netto 2020 roku zmniejszył się o 70 proc. i wyniósł 1,1 mld euro.

Zobacz także: Osiedle szeregówek w szczerym polu. Mieszkańcy dzień zaczynają od skrobania szyb. Nawet wiosną

Inwestorzy na najnowsze wyniki właściciela Zary nie zareagowali zbyt nerwowo. W czwartek nawet notowania spółki na giełdzie idą w górę. Spadku zysków i przychodów ze sprzedaży można się było spodziewać w pandemicznym roku.

A warto podkreślić, że Hiszpanie nie pozostali bierni i w reakcji na zamknięcie sklepów mocno postawili na sprzedaż internetową. Rok do roku wpływy z kanału online wzrosły o 77 proc. W sumie stanowią już blisko jedną trzecią wszystkich przychodów.

Przedstawiciele spółki zapowiadają też dalszy wzrost znaczenia internetowej sprzedaży. Warto dodać, że już przed pandemią firma postawiła sobie za cel rozwój e-commerce, ale docelowo udział tego kanału w przychodach miał wynieść 25 proc. Tymczasem ten poziom został wyraźnie przekroczony dwa lata wcześniej niż zakładano.

Z zapowiedzi zarządu wynika, że w latach 2020-2022 w rozwój cyfrowy biznesu zainwestuje około miliarda euro.

Obecnie ciągle duża część sklepów stacjonarnych należących do Inditex na całym świecie jest zamknięta. Mowa o około 15 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
zzz.
4 lata temu
Te ubrania miały kiedyś jakość. Teraz to kiepskiej jakości produkty o słabym kroju szybko spierajacych sie kolorach niestety. O butach nie wspomne bo nie da sie tego nosic - tylko dla ofiar mody...
Józek Bonk
4 lata temu
przez internet to można zamówić co najwyżej panienkę a nie portki
Tyu
4 lata temu
Czyli szefo zarobił tylko miliard zamiast trzech xd no bieda
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
esztemelegesz...
4 lata temu
Zara... targ proznosci dla kobiet. Widzicie, na glupocie ludzi robi sie najwieksza kase. A najlepiej o tym fenomenie poucza was.... czarodzieje z Watykanu. Ci maja 1700-letnia wprawe w sprzedawaniu ludziom takiego kitu, ze wiekszy trudno sobie nawet wyobrazic.
zzz.
4 lata temu
Te ubrania miały kiedyś jakość. Teraz to kiepskiej jakości produkty o słabym kroju szybko spierajacych sie kolorach niestety. O butach nie wspomne bo nie da sie tego nosic - tylko dla ofiar mody...
Józek Bonk
4 lata temu
przez internet to można zamówić co najwyżej panienkę a nie portki
Vvv
4 lata temu
Nawet jakby nic w roku nie zarobił , to mu nic nie będzie, zarobił juz tyle ze starczy do końca swiata
Tyu
4 lata temu
Czyli szefo zarobił tylko miliard zamiast trzech xd no bieda