Równowartość 27 tys. kubełków z kurczakami KFC dziennie - tyle średnio wydawali polscy klienci w restauracjach AmRestu, czyli: KFC, Pizza Hut, Burger King i Starbucks. Ta firma jeszcze niedawno miała siedzibę w Polsce, we Wrocławiu, a obecnie operuje z Hiszpanii. Prowadzi 2 138 restauracji w 26 krajach. To o aż 476 punktów więcej niż rok temu. W ciągu pierwszych trzech miesięcy roku ich liczba wzrosła o dziesięć.
Nie udało się przy tym przejąć sieci 95 polskich pizzerii Telepizza. Rozmowy trwały ponad pół roku, ale wstępne porozumienie wygasło 7 marca. Na razie Amrest pozostanie więc w naszym kraju przy 139 restauracjach Pizza Hut, 264 KFC, 41 Burger King i 71 Starbucks.
Czytaj też: AmRest nie wykupi udziałów w Tele Pizza Poland
Od stycznia do marca firma zarobiła 3,7 mln euro zysku netto w porównaniu do 5,1 mln euro rok temu. Przychody wzrosły do 445 mln euro (z czego 105 mln eur w Polsce) z 347 mln euro rok wcześniej. Poza Niemcami biznes idzie dobrze.
Gros zysków przynoszą polskie restauracje. KFC, Pizza Hut, Starbucks i Burger King ulokowane w naszym kraju zwiększyły w pierwszym kwartale przychody o 10 proc. rok do roku do 105 mln euro, dając 19,4 mln euro skorygowanego zysku EBITDA (o 16 proc. więcej rok do roku). To jedna czwarta zysków Amrestu z całego świata.
Każde 100 zł wydane przez klientów daje restauracji średnio 18 zł i 10 gr zysku. W ciągu roku rentowność wzrosła o 16 proc. Ale to nie polskie jadłodajnie są najbardziej zyskowne w Amrest.
Te w Czechach dawały 26 koron zysku EBITDA na każde 100 koron wydane przez klienta, a w Hiszpanii 25 euro 50 eurocentów na 100 euro klienta. Wysokie zyski są też w Chinach, gdzie marża EBITDA wynosi 23,8 proc.
Generalnie średnia marża EBITDA w grupie Amrest spadała o 0,4 pkt. proc. do 17,6 proc. Najbardziej w Hiszpanii (o 2,6 pkt. proc.) i Rosji (o 2,2 pkt. proc.). Rosła w Polsce (o 0,7 pkt. proc.) i Chinach (o 2 pkt. proc.).
Źle biznes działa w Niemczech. To dopiero początki na tamtym rynku, ale gdyby spółka stosowała metody rachunkowości sprzed roku, to byłaby strata EBITDA 1,3 mln euro.
Na spadek zysku netto największy wpływ miały nie marże, ale koszty finansowe. Rozwój kosztuje. Amrest zwiększenie zasięgu przypłacił kosztami finansowymi 10,7 mln euro, większymi o 6 mln euro rok do roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl