Ekspert zauważa, że "wyniki finansowe nVidii ponownie przekroczyły nawet najbardziej optymistyczne prognozy". Mimo to, reakcja rynku była zaskakująca. "Cena akcji w handlu pozasesyjnym spadła nawet o 8 proc. po otwarciu notowań na niemieckim rynku, spadek zmniejszył się do 4 proc." - informuje Dróżdż. Analityk sugeruje, że może to być potwierdzeniem giełdowego powiedzenia: "kupuj plotki, sprzedawaj fakty".
Dróżdż zwraca uwagę na szerszy kontekst rynkowy: "spadek akcji tego kluczowego gracza na rynku technologii ai spowodował ponad 1 proc. obniżenie kontraktów na indeks nasdaq 100 oraz przecenę większości dużych spółek technologicznych". To pokazuje, jak duży wpływ na rynek mają wyniki Nvidii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nvidia na szczycie. Rekordowe wyniki
Analityk podsumował imponujące wyniki finansowe spółki za drugi kwartał 2024 roku. "Firma odnotowała rekordowe przychody w wysokości 30 miliardów dolarów, co oznacza wzrost o 122 proc. r/r. zysk netto wzrósł o 168 proc. r/r, co przełożyło się na marżę zysku netto na poziomie aż 55 proc." - wylicza Dróżdż. Podkreśla, że największy wzrost sprzedaży pochodził z segmentu centrów danych, napędzanego zapotrzebowaniem na platformę Hopper GPU wykorzystywaną w aplikacjach AI.
Ekspert zwraca uwagę na plany Nvidii dotyczące wprowadzenia nowej architektury Blackwell w czwartym kwartale. "Mogło to zaniepokoić rynki, liczące na wcześniejsze wdrożenie" - sugeruje Dróżdż. To może być jeden z czynników wpływających na reakcję inwestorów.
Nvidia przewiduje dekadę wzrostów
Analizując fundamenty spółki, Dróżdż stwierdza, że "obecna cena akcji zakłada średnioroczną poprawę wyników finansowych na poziomie około 30 proc. przez najbliższe 10 lat". Jego zdaniem, spółka rozwija się zgodnie z tymi założeniami, choć w przyszłości może doświadczyć spowolnienia tempa wzrostu zysków.
Grzegorz Dróżdż zwraca uwagę na pozytywny aspekt dla akcjonariuszy. "Warto podkreślić znaczący wzrost wypłaty zysków akcjonariuszom, szczególnie poprzez programy skupu akcji własnych, który został rozszerzony o dodatkowe 50 mld dol., w porównaniu do wcześniejszych 7,4 mld dol." To może być atrakcyjny czynnik dla długoterminowych inwestorów.
