Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Wyniki PGE. Miliard poszło na uprawnienia CO2 w jednym kwartale

8
Podziel się:

Koszty uprawnień do emisji dwutlenku węgla uderzyły mocno w wyniki państwowych koncernów energetycznych. Największy z nich PGE, mimo dużego wzrostu przychodów zarabia o jedną trzecią mniej niż rok temu.

Emisja CO2 kosztuje coraz więcej
Emisja CO2 kosztuje coraz więcej (Fotolia)

PGE podało w środę ostateczne wyniki pierwszego kwartału. Choć nie różniły się od wcześniej opublikowanych danych wstępnych, to giełda zareagowała nerwowo. Kurs spadł o 3,5 proc. i jest blisko historycznych minimów.

Notowania PGE w ostatnim półroczu

Raport kwartalny pokazuje jak gigantycznym problemem jest wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla.

Zobacz też: Podwyżka cen prądu dotknie wszystkich. Rekompensaty nie załatwią problemu

"Ceny uprawnień do emisji CO2 w pierwszym kwartale 2019 roku były o 115 proc. wyższe w porównaniu do analogicznego okresu roku bazowego" - skarży się PGE w raporcie kwartalnym. Koszty z tym związane, biorąc nawet pod uwagę otrzymane darmowe uprawnienia, to aż 976 mln zł w samym tylko pierwszym kwartale - podaje spółka w prezentacji do raportu finansowego.

W pierwszym kwartale instalacje grupy PGE wyemitowały 16,54 mln ton dwutlenku węgla. Tymczasem na cały 2018 rok przyznano 14 mln ton darmowych uprawnień. W bieżącym roku wpłynęły bezpłatne uprawniania na tylko milion ton na produkcję ciepła w 2019 roku. W rezultacie PGE musiało teoretycznie dokupić prawa do ponad 15 mln ton na rynku. A to kosztuje.

Według ostatnich cen trzeba za to płacić ponad 25 euro za tonę. Przemnóżmy i wychodzi 1,6 mld zł kwartalnie. Jeśli cena uprawnień się utrzyma. Rok temu cena była o 9 euro niższa.

A PGE wytwarza głównie energię z węgla - z tego paliwa powstało jej prawie 86 proc. w pierwszym kwartale. Z gazu grupa PGE wyprodukowała 9,2 proc. energii (elektrociepłownie), z wiatru zaledwie 2,7 proc., a z wody 0,9 proc.

Na dodatek droższy węgiel

Struktura produkcji jest jak widać bardzo narażona na koszty emisji CO2. Mimo skoku przychodów segmentu energetyki konwencjonalnej o 55 proc. rok do roku, zysk EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) spadł o 4 proc. właśnie głównie przez koszty CO2.

Gorzej prezentowały się aktywa ciepłownicze PGE, które mimo wzrostu przychodów o 8 proc. zmniejszyły EBITDA o 30 proc.

A to nie wszystkie złe dla PGE wydarzenia w tym roku. Rosły też cen węgla. "Średni poziom Polskiego Indeksu Rynku Węgla Energetycznego w pierwszym kwartale 2019 roku kształtował się na poziomie 11,88 zł za GJ, czyli o 13 proc. powyżej poziomu notowanego w analogicznym okresie poprzedniego roku" - podaje spółka.

Najlepiej w grupie PGE prezentuje się energetyka odnawialna. Przychody poszły w górę o 24 proc. a EBITDA o 45 proc. Wiatry były w kraju w pierwszym kwartale pomyślne i wykorzystanie mocy zainstalowanych skoczyło do 37,5 proc. z 26 proc. rok wcześniej. Mniejsze o 37 proc. były za to wpływy ze sprzedaży świadectw pochodzenia.

Łączny zysk grupy PGE w pierwszym kwartale wyniósł 585 mln zł, czyli o 37 proc. mniej rok do roku. Przychody wzrosły o 34 proc. do 9,56 mld zł.

Grupa sprzedała 26,35 TWh energii elektrycznej w porównaniu do 19,63 TWh rok wcześniej. Poza grupą trzeba było jednak dokupić 11,98 TWh w porównaniu do 3,47 TWh rok wcześniej.

Wiatraki z priorytetem, węgiel musi czekać

Zapotrzebowanie na energię z konwencjonalnych elektrowni na rynku przy tym spadło, bo pogoda była cieplejsza. A do tego wiatraki wyprodukowały więcej prądu i to wymusiło postoje wielu bloków konwencjonalnych. Prąd z wiatru ma priorytet.

W rezultacie PGE wyprodukowała o 12 proc. mniej prądu rok do roku, czyli 15,61 TWh, a porównaniu do 17,66 TWh w 2018.

Blisko uruchomienia są nowe bloki energetyczne PGE: Opole (2 x 900 MW mocy) i Turów (490 MW mocy). Pierwszy z bloków zostanie oddany do pełnego ruchu 15 czerwca, drugi 30 września, a trzeci (Turów) 30 października.

W ten sposób moce wytwórcze wzrosną w tym roku o 15 proc. Przy tym będą to elektrownie nowocześniejsze, emitujące o około jednej piątej mniej dwutlenku węgla niż obecna średnia w PGE.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

energetyka
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
pol
6 lat temu
mniej zysku na inwestycje idziemy w ruine chyba ciemny lud zaplaci
dodge
6 lat temu
kto jeszcze myśli że tu o ekologie chodzi już dawno mówiłem że CO2 jest do zarabiania przez bruksele na socjale bo drukować do przesady już nie mogą. niema żadnych - żadnych naukowych dowodów na wpływ człowieka na klimat to jest biznes i cała propaganda bo dla ludzi nie może być tanio na świecie jest dużo ropy i węgla więc trzeba wycisnąć z tego więcej USA ma swoje złoża ropy więc UE - komuna wymyśliła co2. filtry w elektrowniach czy współczesnych autach sprawiają że wydobywa się tylko co2 które zresztą sami wydychamy więc wymyślono bajkę o wpływie na klimat
Marek
6 lat temu
Jeśli nawet CO2 to coś złego, to czy Chiny i USA płacą za emisję ? W porównaniu z nimi emisja europejska to nic. To jest tak jakby 10 osób w pomieszczeniu paliło papierosy i tylko jeden Europejczyk za zatruwanie płacił a reszta nie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
ekologia
6 lat temu
brak słów ! I to cały PIS! Zamiast inwestować w odnawialną energię inwestujemy w nie wiadomo w co!
Marek
6 lat temu
Jeśli nawet CO2 to coś złego, to czy Chiny i USA płacą za emisję ? W porównaniu z nimi emisja europejska to nic. To jest tak jakby 10 osób w pomieszczeniu paliło papierosy i tylko jeden Europejczyk za zatruwanie płacił a reszta nie.
Polak
6 lat temu
nie rozumiem - nie mozna po prostu zignorowac Unii ?
Zak
6 lat temu
Od kiedy CO2 to coś złego?. Przecież rośliny dzięki CO2 rosną a w ostatnich czasach naukowcy prowadzili badania na ten temat i dowiedli że zwiększenie CO2 w wegetacji roślin korzystnie wpływa na wegetacje roślin. Idąc tokiem myślenia pseudo zielonych to może wprowadzić podatek od wydychanego CO2.
Zak
6 lat temu
Najlepiej nigdy.