"To będzie zależało też m.in. od tego, na ile obietnice i zapowiedzi prezesa [NBP Adama] Glapińskiego co do utrzymania poziomu stóp procentowych na niezmienionym poziomie do końca kadencji będą spełnione oraz na ile sektor bankowy będzie w stanie zapewnić finansowanie" - powiedział Furga podczas konferencji prasowej.
"Bez zmian przepisów, które nakładają na sektor bankowy wysokie obciążenia, to ten poziom 60 mld zł nie jest w dalszej perspektywie do utrzymania. [...] Raczej nie widzę możliwości utrzymania tego poziomu kredytowania w przyszłym roku" - dodał prezes.
Według prognoz zawartych w raporcie AMRON SARFIN, w tym roku banki udzielą ok. 220 tys. kredytów na kwotę 60 mld zł.
"60 mld zł to wartość maksimum od czasu transformacji, drugi wynik to było 57 mld zł w roku 2008 r. Zagrożenie limitowania akcji kredytowej banków jest. Banki już od kilku kwartałów podnoszą marże" - podkreślił.
Furga zaznaczył, że według niego obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym nie skończy się ostrym załamaniem, tak, jak miało to miejsce podczas kryzysu subprime w 2008 roku.
"Dziś inwestorzy, którzy kupują kolejne mieszkania kupują je na wynajem, nie zaś w celach spekulacyjnych, jak miało to miejsce w 2008 roku. Rentowność wynajmu jest wciąż wyższa niż innych produktów inwestycyjnych. Jeśli by do czegoś doszło, to będzie to mała korekta" - podkreślił.