Elektrownia Turów z grupy PGE zbuduje na zaporze na rzece Witka w Niedowie dwa nowe hydrogeneratory o łącznej mocy ok. 1 MW - podała spółka. To może niewiele jak na skalęoddawanych właśnie do użytku bloków węglowych w Opolu o mocy 2 x 900 MW, czy planowanych bloków gazowych 2 x 700 MW w Elektrowni Dolna Odra, ale zarazem znak, że energia odnawialna tez jest w planach grupy. Wzrost ceny praw do CO2 sprawił, że takie projekty zrobiły się dla elektrowni opłacalne.
- Elektrownia Turów swoją podstawową działalność produkcyjną opiera na węglu brunatnym. Wciąż jednak szukamy możliwości wytwarzania ekologicznej energii. Taki potencjał daje elektrowni odbudowana zapora. Nowe turbozespoły o łącznej mocy ok. 1 MW będą produkowały energię elektryczną z wody i dostarczą do systemu 20 proc. więcej energii wytworzonej z odnawialnych źródeł, niż te sprzed 2010 r. - powiedział Robert Ostrowski, prezes PGE GiEK.
Jak podaje spółka, budowa hydrogeneratorów przywróci zdolność produkcyjną elektrowni wodnej poprzez wymianę dotychczasowych, uszkodzonych w wyniku powodzi w 2010 roku, turbozespołów Francisa na nowe turbiny Kaplana o innej konstrukcji, dostosowanej do aktualnych warunków hydrologicznych rzeki Witka.
Zobacz też: Zapomniany Klempicz. Wielki plan budowy elektrowni jądrowej zastopowany przez Czarnobyl
Zapora w Niedowie odbudowana została po powodzi w celu przywrócenia stabilnych dostaw wody technologicznej do Elektrowni Turów. Ma betonową konstrukcję wyposażoną w dodatkowe, samoczynne urządzenie upustowe w postaci przelewu labiryntowego oraz przepławkę dla ryb.
Obecny obiekt jest w stanie przyjąć znacznie większe przepływy wody, niż poprzednia konstrukcja zapory. "Badania modelowe przeprowadzone na Politechnice Wrocławskiej w sierpniu 2011 r. potwierdziły, że urządzenia upustowe odbudowanej zapory są w stanie bezpiecznie przepuścić wodę o przepływie ok. 1 500 m sześc. na sekundę" - podaje spółka.
Odbudowa elektrowni wodnej na rzece Witka to fragment działań PGE w ramach Południowo-Zachodniego Klastra Energii, do którego należy turoszowski kompleks energetyczny.
- Południowo-Zachodni Klaster Energii to dla nas bardzo ważny, długoterminowy projekt, dzięki któremu spółka PGE GiEK może przyczynić się poprawy jakości powietrza w rejonie Bogatyni oraz zapewnić lokalne bezpieczeństwo energetyczne. Po niespełna dwóch latach funkcjonowania w Klastrze, możemy pochwalić się projektem uciepłownienia bloku 5 i 6 w Elektrowni Turów, co realnie wpłynie na redukcję zjawiska smogu w regionie i poprawę jakości powietrza - dodał Ostrowski.
Zbiornik Niedów, nad którym znajduje się zapora, zbudowano 60 lat temu na potrzeby chłodzenia Elektrowni Turów. Docelowo dostępny będzie również dla ruchu pieszego i dla rekreacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl