Notowania złota zakończyły miniony tydzień mocnym wzrostowym akcentem. W poniedziałek cena kruszcu dalej rośnie i po południu wynosi już 1774 dolarów za uncję. Stąd jest już bardzo blisko do tegorocznego śródsesyjnego maksimum z 14 kwietnia, które wyniosło 1788,8 dolarów za uncję.
Notowania złota w 2020. Cena w dolarach za uncję.
Złoto w przeszłości było często odporne na załamania światowej koniunktury. Nic więc dziwnego, że zainteresowanie tym kruszcem wzrasta w okresach niepewności, kiedy inwestorzy szukają bezpiecznych przystani.
Ostatnim zwyżkom cen złota sprzyja ponowny wzrost niechęci do ryzyka wśród globalnych inwestorów. Jest on wywołany głównie rosnącymi obawami o drugą falę pandemii Covid-19 i związane z nią ponowne potencjalne problemy światowej gospodarki.
- Zwiększona liczba zakażeń koronawirusem jest obserwowana nie tylko w Azji, ale także m.in. w Stanach Zjednoczonych. To pokazuje, że odradzanie się poszczególnych gospodarek po spustoszeniu związanym z pandemią może być powolne – zauważa Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ. Zwraca też uwagę, że jeśli nastroje na rynku szybko się nie poprawią, to notowania złota mają szansę na wybicie się na nowe tegoroczne maksima.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce i Europie. Niemcy mają mniej chorych niż Polska, Hiszpania i Belgia wciąż z problemami
Podobnego zdania jest Rafał Sadoch z BM mBanku. - Ogromna skala utrzymującej się niepewności połączona z tak znaczą skalą luzowania tworzy korzystne środowisku dla dalszego wzrostu notowań surowca – napisał.
Notowania złota osiągnęły historyczne maksimum w 2011 roku, kiedy za uncję płacono 1,9 tys. dolarów. W tym roku cena kruszcu poszła w górę już o ponad 16 proc. Na początku roku kształtowała się znacznie poniżej 1,6 tys. dolarów za uncję.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie