Z dużą dawką prawdopodobieństwa to Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica utworzą nowy rząd w Polsce. Według pierwszych sondażowych wyników exit poll IPSOS podane za tvn24.pl, wybory parlamentarne 2023 wygrywa Prawo i Sprawiedliwość. Partia zdobyła 36,8 proc. poparcia, ale to opozycja będzie miała większość w parlamencie.
Złoty reaguje na wyniki wyborów w Polsce
"Złoty w niedzielnym, baaardzo płytkim handlu zyskuje w reakcji na exit poll wskazujący, że opozycja może przejąć władzę. Kurs euro obniża się 3 grosze. EUR/PLN spada około 0,7 proc. i w kierunku 4,50" - pisze Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Z kolei zdaniem Mikołaja Raczyńskiego, dyrektora zarządzającego i inwestycyjnego Portu w Polsce, sondażowy wynik wyborczy jest "jednoznacznie pozytywny dla polskich aktywów, takich jak złoty, obligacje, czy giełda".
"Ruch może być dynamiczny, bo rynek dopiero w zeszłym tygodniu zaczął stopniowo wyceniać rosnące szanse na rządy KO+TD+NL. Znika też ryzyko powtórzonych wyborów" - wyjaśnia.
Entuzjazm na rynku?
Z kolei Maciej Bukowski, ekonomista i prezes WiseEuropa pisze, że "entuzjazm na profilach ekspertów europejskich, amerykańskich, ukraińskich, a nawet izraelskich po exit poll w Polsce jest ogromny".
Dr Sławomir Dudek, wieloletni pracownik MF, a obecnie szef Instytutu Finansów Publicznych zgadza się z możliwym entuzjastycznym podejściem rynków, wskazując zarazem, iż po wyborach czeka nas "stabilniejszy złoty, większa wiarygodność waluty, obligacji rządowych".
Przestrzega zarazem, że "administrujący rząd Morawieckiego, bez zmiany ustawy budżetowej, przy wykorzystaniu BGK i PFR, przy wykorzystaniu równoległego budżetu może przez 2,5 miesiąca wyprowadzać publiczne pieniądze do 'swoich'".
Przed weekendem ekonomiści Santander Bank Polska pisali, że z ich rozmów z klientami wynika, iż jeszcze 2-3 tygodnie temu zdecydowana większość inwestorów zagranicznych traktowała reelekcję obecnej władzy jako scenariusz bazowy, co mogło się zacząć zmieniać pod wpływem najnowszych sondaży.
"Wskazywanie kierunku zmian kursu po weekendzie obarczone jest równie dużą niepewnością jak przewidywanie faktycznego wyniku głosowania, dlatego nie podejmujemy się tym razem tego zadania. Z dużym prawdopodobieństwem możemy jednak obstawić wzrost zmienności kursu" - wyjaśniali.