Spadki odwiedzalności punktów oraz sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu z ubiegłego roku sięgają nawet powyżej 50%. Dane wykazywane przez członków ZPPHiU są jednoznaczne. Widać znaczące spadki zarówno w liczbie odwiedzin sklepów, jak i zawieranych transakcji. Pod uwagę wzięto w analizie okres między 4 maja a 3 czerwca 2020 wobec 6 maja - 5 czerwca 2019 roku (LFL), podano.
"Podsumowanie pierwszego miesiąca funkcjonowania w nowej rzeczywistości wypada pesymistycznie. Spadki sprzedaży są bardzo wysokie. Mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją niż przed pandemią i podkreślamy paląca potrzebę dostosowania wysokości czynszów do naszych możliwości. W tej chwili członkowie ZPPHiU prowadzą indywidualne rozmowy z centrami handlowymi i nadal próbują perswadować rozwiązania adekwatne do realiów. Wzywamy do brania pod uwagę wysokości naszych obrotów i wyliczania czynszów na ich podstawie. To pozwoli nam wszystkim przetrwać najtrudniejszy czas i wrócić do 'nowej normalności' w bezpieczniejszej przyszłości " - czytamy w komunikacie.
Obroty firm handlowych i usługowych spadły w tym okresie o 45,7% w Warszawie (36,9% w reszcie kraju).
"Powyższe zestawienie, czarno na białym wykazuje, że do normalności sprzed pandemii koronawirusa jeszcze bardzo daleka droga. Warunki z jakimi przyszło mierzyć się biznesowi wymagają elastycznego podejścia i dostosowania rozwiązań adekwatnie do okoliczności. Wobec braku rozwiązań ustawowych ZPPHiU po raz kolejny apeluje o konstruktywny dialog pomiędzy najemcami i wynajmującymi oparty na zasadzie równości stron" - podsumował zarząd ZPPHiU.